Gadżijew: To dla mnie tylko srebro, a nie aż srebro

Sporty walki

Marta Gula: Piąta walka w ciągu jednego dnia. Zabrakło trochę sił w finale?

Magomiedmurad Gadżijew: Siły były. po prostu, nie wiem... nie ułożyło się. Można było wygrać. Następnym razem na pewno tak się stanie.

Walczyłeś ze swoim byłym rodakiem, Rosjaninem. Jak się czułeś w takiej sytuacji?

Jak z każdym innym rywalem i tak też się nastawiałem. Teraz bronię barw Polski, jakby to nie było i wszystkie moje medale są dla Polski. Dlatego szkoda, że tylko srebro. Postaram się, żeby następmym razem było złoto.

Mimo wszystko to jest dla Ciebie chyba udany rok...

Jeszcze nie. Niedługo będą mistrzostwa świata. Tam chcę byc chociaż w finale. Dopiero pod koniec roku będziemy oceniać czy to jest udany rok czy nie. Przy okazji chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom, którzy mnie tu dopingowali w Baku. Wielkie dzięki wszystkim, którzy mnie wspierali, przeżywali. Postaram się następnym razem ich ucieszyć.

Wydawało się, że miałeś troszkę pretensje do sędziów.

Nie, nie mam pretensji. Sędziowie byli ok. To ja przegrałem. Kto nie punktuje, ten przegrywa - to zasada.

Już po walce finałowej możesz ocenić, co się nie udało?

Trzy razem chwyciłem rywala za nogę i ani razu nie wywróciłem. Nie można sobie pozwolić na takie rzeczy ktoś, kto występuje w finale. Trzy razy chwyciłem nogę - trzeba było co najmniej dwa razy zdobyć wtedy w punkty. A ja - dwa razy je straciłem i raz niczego sam nie zyskałem. Nic tu dodać, to by wystarczyło.

Jak podobają Ci się Igrzyska Europejskie?

Bardzo wysoki poziom. Jeszcze nie byłem na Igrzyskach Olimpijskich - mam nadzieję, że będę, ale wszyscy mówią, że poziom taki jak właśnie na ogólnoświatowych igrzyskach. Mnie bardzo się podobało.

Szkoda, że jednak nie wracasz ze złotem...

To już inna sprawa. Nie mogę nikogo winić. Razem z trenerami wykonaliśmy ciężką pracę. Wszyscy, cała kadra. Oczywiście nie każdy walczył tu o medal, poza mną o brąz walczył Radek, a najlepiej byłoby gdyby wszyscy walczyli o coś. Ale pracujemy bardzo dużo, to nie idzie na marne. Będziemy się starać, żeby was jeszcze cieszyć.

Jeśli sił nie brakowało, to może coś w głowie nie zagrało?

Nie, wszystko było w porządku. Kiedy nie miałem sił, nie chwytałem za nogę. Po prostu brakowało może techniki, może masy, dla rywali jestem dość mały. Nie wiem co, ale będziemy z trenerami jeszcze wiele razy oglądać walkę i analizować.

Przeszkadzał ból w lewym kolanie?

Noga bolała, ale w walce w ogóle tego nie czułem.

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze