Tomaszewski: Radwańska jak Djokovic – rozkręca się z meczu na mecz!

Tenis

Marek Kleitz: Na początek podsumujmy dzień pod kątem rozgrywek mężczyzn. Ktoś sprawił niespodziankę?

Tomasz Tomaszewski: Nie… ale jestem pod wrażeniem meczu Novaka Djokovica, który z każdym dniem coraz bardziej się rozkręca. Nie grał w żadnym turnieju podprowadzającym pod Wimbledon, ale wygląda na to, że jest w wielkiej formie. Rysuje się na jako faworyt numer jeden. On, Federer lub Murray - wygra ktoś z tej trójki.

Dzisiaj odpadł Raonic, którego wyeliminował Kyrgios. Ten chłopak może zajść daleko?

Widzę go w ćwierćfinale, bo teraz zmierzy się z Richardem Gasquetem. Mimo porażki Raonic to tenisista, który zrobił szalone postępy. Kilka lat temu był na równi z Janowiczem, ale teraz jest zawodnikiem wysokiej klasy, ale ciągle trochę topornym. Z kolei Kyrgios to interesujący gracz, gra urozmaicony, ciekawy tenis. Jest trochę artystą, może się podobać.

Stan Wawrinka może namieszać?

To jest czarny koń tego turnieju. Nigdy może nie miał wybitnych wyników na trawie, ale jest tenisistą bardzo wszechstronnym, który wygrał w Paryżu, a to mu dało dużo pewności siebie. Poza tą trojką, którą wymieniłem, to właśnie on jest tym czwartym pretendentem.

Przejdźmy więc do polskiego akcentu. Agnieszka Radwańska zmierzy się z Casey Dellacqua. Czy po dwóch wcześniejszych meczach Polki możemy powiedzieć, że wraca do formy?

Tak mi się wydaje. Agnieszka gra tak jak Djokovic - z meczu na mecz coraz lepiej! Casey Dellacquą leży Radwańskiej, bo przed rokiem pewnie pokonała ją 6:4, 6:0. Patrzę więc trochę dalej, ale oczywiście na Australijkę trzeba uważać - zwłaszcza na Wimbledonie. Isia powinna jednak wygrać i widzę ją w czwartej rundzie i tam już będzie czekała Petra Kvitova.

Cała rozmowa z Tomaszem Tomaszewskim w załączonym materiale wideo!

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze