City o krok od tytułu. Dżeko bohaterem "Obywateli"
Tylko jeden mecz dzieli Manchester City od triumfu w Premier League. W środowy wieczór na Etihad Stadium podopieczni Manuela Pellegriniego pokonali Aston Villę 4:0 i na wyciągnięcie ręki zbliżyli się do mistrzowskiej patery. Bohaterem gości został Edin Dżeko - strzelec dwóch bramek dla The Citizens.
Po poniedziałkowym spotkaniu Liverpoolu i remisie 3:3, w którym podopieczni Brendana Rogersa wypuścili z rąk wydawałoby się wygrany mecz z Crystal Palace, większość ekspertów i kibiców piłki nożnej zaczęła wkładać koronę mistrza Anglii na głowę Manchesteru City. Także menedżer ekipy z miasta Beatlesów podkreślał, że walka o tytuł dobiegła praktycznie końca.
- Manchester City zagra u siebie dwa pozostałe mecze. Nie będą to dla nich łatwe spotkania, ale są w nich faworytami. W moim odczuciu, wygrają je i to oni będą cieszyć się z mistrzostwa Anglii - realnie oceniał sytuację Brendan Rogers.
Z pozoru łatwe starcia z Aston Villą i West Ham nie miały być jednak dla "Obywateli" spacerkiem i gracze z Manchesteru do końca musieli zachować koncentrację, aby nie wypuścić z rąk wielkiej szansy. Kluczowe wydawało się szczególnie pierwsze - zaległe spotkanie z "The Villans", które w razie wygranej zapewniłoby gospodarzom spokój przed ostatnią kolejką rozgrywek.
Już pierwsza połowa spotkania pokazała, której drużynie tak naprawdę zależy na zwycięstwie w tym arcyważnym meczu. Gra praktycznie cały czas toczyła się na połowie gości, którzy zabarykadowani w szesnastce starali się nie dopuścić rywala do bramki Brada Guzana. The Citizens już w 11 minucie stworzyli sobie doskonałą okazję do otwarcia wyniku, ale Guzan szczęśliwie odbił strzał Toure. Pod koniec pierwszej części doskonałą sytuację zmarnował jeszcze Samir Nasri i po 45 minutach gospodarze nie mogli być zadowoleni z aktualnego wyniku.
Trybuny Etihad Stadium wybuchły jednak w 64 minucie, a strzelcem gola został niezawodny Edin Dżeko, który wykorzystał dogranie Zabalety i między nogami pokonał golkipera Aston Villi. Nie minęło 8 minut, a ponownie dał o sobie znać Dżeko, który dobijając strzał kolegi praktycznie rozstrzygnął losy meczu.
Gospodarze dobili jeszcze chwiejącego się przeciwnika w końcówce spotkania. Najpierw uderzeniem zza szesnastki na 3:0 podwyższył Jovetić, a już w doliczonym czasie gry zwyciestwo przypieczętował Toure, który przeprowadził kapitalną indywidualną akcję i posłał piłkę obok bezradnego Brada Guzana. City wygrało 4:0 i losy mistrzowskiej patery leżą w ich rękach.
Manchester City - Aston Villa 4:0 (0:0)
Bramki: Dżeko (64', 72'). Jovetić (89'), Yaya Toure (90+3')
City: Hart - Kolarov, Demichelis, Kompany, Zabaleta - Garcia, Toure - Milner (60' Jovetić), Nasri, Silva (76' Fernandinho) - Dżeko (86' Negredo)
Aston Villa: Guzan - Lowton, Vlaar, Baker, Clark (79' Clark) - El Ahmadi, Westwood, Delph - Weimann, Bowery (59' Bacuna), Bertrand (88' Grealish)
Żólte kartki: Jovetić - Delph, Clark
Sędzia: Michael Oliver
- Manchester City zagra u siebie dwa pozostałe mecze. Nie będą to dla nich łatwe spotkania, ale są w nich faworytami. W moim odczuciu, wygrają je i to oni będą cieszyć się z mistrzostwa Anglii - realnie oceniał sytuację Brendan Rogers.
Z pozoru łatwe starcia z Aston Villą i West Ham nie miały być jednak dla "Obywateli" spacerkiem i gracze z Manchesteru do końca musieli zachować koncentrację, aby nie wypuścić z rąk wielkiej szansy. Kluczowe wydawało się szczególnie pierwsze - zaległe spotkanie z "The Villans", które w razie wygranej zapewniłoby gospodarzom spokój przed ostatnią kolejką rozgrywek.
Już pierwsza połowa spotkania pokazała, której drużynie tak naprawdę zależy na zwycięstwie w tym arcyważnym meczu. Gra praktycznie cały czas toczyła się na połowie gości, którzy zabarykadowani w szesnastce starali się nie dopuścić rywala do bramki Brada Guzana. The Citizens już w 11 minucie stworzyli sobie doskonałą okazję do otwarcia wyniku, ale Guzan szczęśliwie odbił strzał Toure. Pod koniec pierwszej części doskonałą sytuację zmarnował jeszcze Samir Nasri i po 45 minutach gospodarze nie mogli być zadowoleni z aktualnego wyniku.
Trybuny Etihad Stadium wybuchły jednak w 64 minucie, a strzelcem gola został niezawodny Edin Dżeko, który wykorzystał dogranie Zabalety i między nogami pokonał golkipera Aston Villi. Nie minęło 8 minut, a ponownie dał o sobie znać Dżeko, który dobijając strzał kolegi praktycznie rozstrzygnął losy meczu.
Gospodarze dobili jeszcze chwiejącego się przeciwnika w końcówce spotkania. Najpierw uderzeniem zza szesnastki na 3:0 podwyższył Jovetić, a już w doliczonym czasie gry zwyciestwo przypieczętował Toure, który przeprowadził kapitalną indywidualną akcję i posłał piłkę obok bezradnego Brada Guzana. City wygrało 4:0 i losy mistrzowskiej patery leżą w ich rękach.
Manchester City - Aston Villa 4:0 (0:0)
Bramki: Dżeko (64', 72'). Jovetić (89'), Yaya Toure (90+3')
City: Hart - Kolarov, Demichelis, Kompany, Zabaleta - Garcia, Toure - Milner (60' Jovetić), Nasri, Silva (76' Fernandinho) - Dżeko (86' Negredo)
Aston Villa: Guzan - Lowton, Vlaar, Baker, Clark (79' Clark) - El Ahmadi, Westwood, Delph - Weimann, Bowery (59' Bacuna), Bertrand (88' Grealish)
Żólte kartki: Jovetić - Delph, Clark
Sędzia: Michael Oliver
Komentarze