Włoscy siatkarze zwiedzili kopalnię soli w Wieliczce

Zawodnicy przyjechali do podkrakowskiego miasta na własną rękę. Powiedzieli pracownikom wielickiej kopalni, że w przeciwieństwie do swoich kolegów wolą spędzić wolny czas w kopalni niż odpoczywać w łóżku. - Sportowcy w grupie anglojęzycznej zwiedzili trasę turystyczną kopalni. Przewodnik powiedział, że wycieczka się im podobała - poinformowało biuro prasowe kopalni.

 

Podczas wędrówki podziemnym szlakiem podziwiali m.in. kaplicę św. Kingi, malownicze solankowe jeziora oraz rzeźby z soli, które są dziełem wielickich górników. Wspomniana trasa liczy prawie trzy kilometry krętych korytarzy i 800 stopni schodów do pokonania. Zwiedzający schodzą na głębokość 135 m pod ziemię. Jak dotychczas, trasę turystyczną kopalni podziwiało ok. 36 mln turystów.

 

- Zawodnicy byli bardzo zainteresowani trasą. Zauroczyli nie tylko mnie, ale i całą grupę turystów. Byli bardzo mili i zadawali wiele pytań. Ogólnie wzbudzili sensację, ponieważ mieli na sobie sportowe stroje. Ciekawostką może być fakt, że nie mieścili się w niektórych korytarzach - powiedziała przewodniczka po trasie Patrycja Karbińska.

 

W środę ten sam szlak zwiedziło kilkudziesięciu, głównie zagranicznych, dziennikarzy, którzy przyjechali do Krakowa, aby relacjonować mistrzostwa siatkarzy.

 

Oprócz głównej trasy turystycznej kopalnia w Wieliczce oferuje zainteresowanym m.in. trasę górniczą, szlak pielgrzymkowy oraz nietypowe zajęcia w podziemiach dla wycieczek szkolnych.

 

Kopalnię soli w Wieliczce co roku odwiedza ok. miliona turystów. Wśród sław, których autografy widnieją w księgach pamiątkowych są m.in. Johann Wolfgang Goethe, Fryderyk Chopin, Jan Matejko, Dymitr Mendelejew, Bolesław Prus, Henryk Sienkiewicz. W ostatnim czasie obiekt zwiedził m.in. brytyjski aktor Michael York.

 

W stolicy Małopolski odbywają się mecze tylko pierwszej fazy mistrzostw świata. Rywalizują tu zespoły grupy D: Belgia, Francja, Iran, Portoryko, Stany Zjednoczone, Włochy. W piątek drużyny te mają wolne. Swoje mecze będą rozgrywać w Krakowie jeszcze w sobotę i niedzielę.