Bohaterowie siatkarskiego mundialu, czyli PlusLiga to potęga!

Siatkówka
Bohaterowie siatkarskiego mundialu, czyli PlusLiga to potęga!
fot. PAP

Nie od dziś wiadomo, że siatkówka dysponuje najsilniejszą ligą, jeśli chodzi o sporty zespołowe w Polsce. Drużyny z polskiej ekstraklasy regularnie grają w Lidze Mistrzów i odgrywają w niej znaczące role. Nie dziwi więc, że wiele gwiazd siatkarskiego mundialu występowało, występuje lub… będzie występować na parkietach PlusLigi.

PlusLiga to przede wszystkim reprezentacja Polski. Poza wracającym do PGE Skry Bełchatów Michałem Winiarskim (Fakieł Nowy Urengoj) oraz Mateuszem Miką, powracającym po roku występów w Montpellier do Trefla Gdańsk, wszystkich zawodników z powołanej na MŚ czternastki w ubiegłym sezonie mogliśmy podziwiać w rozgrywkach polskiej ligi. W przyszłym sezonie opuści to grono Michał Kubiak. Były zawodnik Jastrzębskiego Węgla będzie reprezentował barwy Halkbanku Ankara.

 

Czterech siatkarzy z kadry biało-czerwonych to mistrzowie Polski z ubiegłego sezonu: Karol Kłos, Andrzej Wrona, Mariusz Wlazły oraz Paweł Zatorski. Libero zdążył już zmienić pracodawcę i w sezonie 2014/15 będzie bronił barw ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Mistrzostwo Polski w minionym sezonie świętował również Stephane Antiga. Selekcjoner reprezentacji Polski w tak efektowny sposób zakończył karierę zawodniczą.

 

Antiga sięgnął również po czterech siatkarzy najgroźniejszego rywala Skry - Asseco Resovii Rzeszów: Piotra Nowakowskiego, Dawida Konarskiego, Fabiana Drzyzgę i libero Krzysztofa Ignaczaka.

 

Dobrzy znajomi…

 

Selekcjoner reprezentacji Polski dobrze kojarzy zatem dwóch zawodników rywali Polaków z pierwszej rundy - reprezentacji Argentyny. Przyjmujący Facundo Conte i rozgrywający Nicolas Uriarte to kluczowe nazwiska w układance Miguela Falaski. Obaj w stosunkowo młodym wieku, obaj głodni sukcesu i obaj są ważni również dla reprezentacji Argentyny.  Być może znajomość z boiska pozwoliła Antidze zniwelować umiejętności dwóch graczy Albicelestes. Polacy pewnie, 3:0 ograli tego rywala. W reprezentacji Argentyny znalazł się również atakujący José Luis González gracz BBTS Bielsko-Biała.

 

Czy Polakom w meczu z Francją również pomoże dobra znajomość z innymi zawodnikami z polskiej ligi? Nicolas Marechal w ubiegłym sezonie grał w Jastrzębskim Węglu, w następnym ma przejść do PGE Skry. W ubiegłym sezonie w klubie z Bełchatowa grał jego rodak Samuel Tuia, który wkrótce przeniesie się do Stambułu, do tamtejszego  Galatasaray. A w kadrze Trójkolorowych jest przecież jeszcze Antonin Rouzier, przez dwa sezony (2011-13) zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

 

W sezonie 2013/14 na pozycji środkowego w drużynie Indykpol AZS Olsztyn występował reprezentant Finlandii Matti Oivanen. Jego brat bliźniak Mikko w przeszłości reprezentował barwy Trefal Gdańsk, a w przyszłym sezonie zobaczymy go w roli atakującego w ekipie Cerrad Czarnych Radom.

 

Wśród reprezentantów Kanady bogatą historię występów w ekstraklasie ma libero Dan Lewis. Doświadczony zawodnik występował w PGE Skrze Bełchatów (2006-08) oraz  ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle (2008-09 i 2013-14). W minionym sezonie graczem ZAKSY był również jego rodak Dustin Schneider.

 

Niemiecki atakujący Jochen Schöps od dwóch lat jest zawodnikiem Asseco Resovii Rzeszów, z którym w 2013 roku zdobył mistrzostwo Polski. Przyjmujący Dirk Westphal jest z kolei graczem Cerrad Czarnych Radom. Selekcjoner reprezentacji Niemiec - Belg Vital Heynen jest od grudnia 2013 roku trenerem Transferu Bydgoszcz.

 

Od 2011 roku graczem Asecco Resovii Rzeszów jest amerykański przyjmujący Paul Lotman. Jego rodacy: atakujący Carson Clark i przyjmujący Garrett Muagututia występują w Transferze Bydgoszcz.

 

…starzy wyjadacze…

 

Dla kilku mundialowych gwiazd występy na parkietach PlusLigi były ważnym etapem w karierze. Mający węgierskie korzenie reprezentant Niemiec Georg Grozer to prawdziwy bombardier. Jeszcze w barwach Resovii siał postrach, nękając przeciwników kąśliwą zagrywką i atomowym atakiem. W 2012 roku został MVP PlusLigi i w glorii zwycięzcy udał się do Rosji, a konkretnie do Biełogorie Biełgorod. Z tym zespołem w zeszłym sezonie triumfował w Lidze Mistrzów. Taka dyspozycja stawia go w gronie najlepszych siatkarzy globu.

 

Na lidera reprezentacji Serbii wyrasta Aleksandar Atanasijevic, który w dniu meczu swej drużyny z Australią (3:1) świętował 23. urodziny. Siatkarz Perugii przez dwa sezony występował w Skrze Bełchatów. W polskim klubie był najpierw zmiennikiem Mariusza Wlazłego. W drugim sezonie po przestawieniu Polaka na pozycję przyjmującego grał w pierwszej szóstce. W słonecznej Italii jego gwiazda rozbłysła pełnym blaskiem. W ubiegłym roku został najlepiej punktującym zawodnikiem finałów mistrzostw Europy. W zdobywaniu punktów pomagał mu były zawodnik Resovii Nikola Kovačević, który reprezentował później barwy Uralu Ufa.

 

Kolejnym starym znajomym w tym zestawieniu jest selekcjoner reprezentacji Bułgarii Plamen Konstantinow. Jako zawodnik w sezonie 2005/2006 występował w barwach Jastrzębskiego Węgla. To właśnie z Polski wyjechał na mistrzostwa świata w Japonii, gdzie z kadrą zdobył brązowy medal.

 

… i melodia przyszłości

 

Kolejni bohaterowie siatkarskiego mundialu trafią do PlusLigi w nadchodzącym sezonie.

 

Dwa najmocniejsze kluby poprzednich rozgrywek wzmocnią Serbowie. 22. letni środkowy Srećko Lisinac trafi do PGE Skry Bełchatów, zaś o dwa lata starszy przyjmujący Marko Ivović zamieni Paryż na Rzeszów. Z innego stołecznego klubu - indonezyjskiego Dżakarta Energi do Transferu Bydgoszcz trafi środkowy reprezentacji Kanady Justin Duff.

 

Do polskiej ekstraklasy trafi spora grupa niemieckich siatkarzy. Już w trakcie trwania polskiego mundialu potwierdzono transfer 28. letniego przyjmującego Sebastiana Schwarza do Trefla Gdańsk. Urodzony na Ukrainie 24. letni przyjmujący Denis Kaliberda z włoskiego Copra Elior Piacenza przejdzie do Jastrzębskiego Węgla. Rozgrywający Lukas Kampa zamelduje się w ekipie Czarnych Radom, zaś libero Ferdinand Tille będzie zawodnikiem PGE Skry Bełchatów.

 

Łącznie z Jochenem Schöpsem i Dirkiem Westphalem nowi gracze Plus Ligi stanowią podstawę reprezentacji Niemiec. Jeśli dodamy do tego selekcjonera Vitala Heynena oraz Georga Grozera, który w światowej siatkówce zaistniał dzięki znakomitej grze w Resovii, zobaczymy jaką rolę odgrywa PlusLiga w budowie niemieckiej reprezentacji. Sytuacja zupełnie odwrotna, niż w piłce nożnej, gdzie to przedstawiciele Bundesligi stanowią trzon reprezentacji Polski.

Robert Murawski, Sebastian Ryndak, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze