Wygrana Bayernu, Lewandowski znowu bez gola

Piłka nożna
Wygrana Bayernu, Lewandowski znowu bez gola
fot. PAP

Bayern Monachium skromnie pokonał na wyjeździe CSKA Moskwa 1:0 w drugiej kolejce Ligi Mistrzów. Robert Lewandowski zszedł z boiska w 90 minucie. Starał się, walczył, ale nie otrzymywał dużej liczby podań od kolegów z zespołu.

W pierwszym składzie Bayernu wybiegł oczywiście Robert Lewandowski. Za swoimi plecami miał trio Thomas Mueller, Mario Goetze oraz Arjen Robben. Okazje powinien więc mieć.

CSKA nie miała atutu własnego boiska. Owszem, mecz był toczony w Moskwie, ale na arenie Chimki, gdyż stadion CSKA jest w przebudowie. Dodatkowo na spotkaniu nie byli obecni kibice. Wszystko przez zakaz nałożony przez UEFA za rasistowskie okrzyki fanów pod adresem Yayi Toure w ubiegłych rozgrywkach.

Oczywiste było, że to mistrzowie Niemiec będą grali piłką. Bardzo długo grali piłką. I tak właśnie było. Gospodarze musieli ograniczyć się do sporadycznych kontrataków. A Bayern dopiął swego w 22.minucie. Goetze został sfaulowany przez Mario Fernandesa. Można się spierać, czy miało to miejsce w polu karnym, czy też nie – fakt był taki, że sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Mueller i pewnym strzałem zdobył bramkę. Rosjanie odpowiedzili strzałem Ahmeda Musy, ale Manuel Neuer pokazał, że zna swój fach, jak mało kto.

Lewandowski starał się, jak mógł, ale zwyczajnie nie miał podań. W pierwszej połowie najczęściej szukał go… Robben, który podawał do niego sześciokrotnie. Drugi w tej klasyfikacji był Xabi Alonso – z dwoma takimi zagraniami.

W drugiej połowie wyglądało to nieco lepiej. Po jednej z akcji Polaka dobrą szansę miał Juan Bernat, ale trafił w boczną siatkę. Sam Lewandowski także próbował strzału, ale w ostatniej chwili zablokował go Aleksej Bierezucki. Lewandowski nie wytrwał do końca spotkania, w 90 minucie zmienił do Claudio Pizarro.

Jakub Baranowski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze