Starcie tytanów w Pekinie: Nole kontra Murray

Tenis

Novak Djoković - Andy Murray - w turnieju ATP w Pekinie dojdzie do półfinału marzeń. Serb rozegrał wyśmienity mecz z Bułgarem Grigorem Dimitrowem. Jego konfrontacja z pradawnym rywalem z czasów juniorskich - Szkotem z Dunblane, zapowiada się pasjonująco. W Tokio też będzie gorąco...

W Tokio Ariake Colosseum wypełnia się po brzegi, gdy gra Kei Nishikori. Ambitny dżentelmen z Shimane marzy o drugim triumfie w turnieju Rakuten Japan Open Tennis Championships. Przed dwoma laty Kei Nishikori pokonał w finale Milosa Raonica. Bardzo możliwe, że Kanadyjczyk stanie na drodze samuraja, ale najpierw musi uporać się o brzasku z nieobliczalnym Francuzem Gillesem Simonem. "Gilou" wygrał w dwóch setach z Amerykaninem Steve'm Johnsonem. Podopieczny Jana de Witta nie jest bez szans w starciu z Raoniciem, ale musi zagrać na znakomitym poziomie jeśli realnie myśli o pierwszym tegorocznym finale. W Nicei Simona zatrzymał w półfinale Argentyńczyk Federico Delbonis.


Nishikori zmierzy się w półfinale z doświadczonym 33-letnim Niemcem z Merzig - Benjaminem Beckerem. Benjamin jest ekspertem od gry na trawie: wygrał w 2009 roku turniej w holenderskim 's-Hertogenbosch. Kei będzie płynął dzięki gorącemu dopingowi 10 000 widzów, ale Becker wcale nie jest bez szans.

W Pekinie dojdzie do półfinału marzeń: Novak Djoković - Andy Murray. Serb rozegrał wyśmienity mecz z Bułgarem Grigorem Dimitrowem. Roger Rasheed uczynił wiele dobrego dla progresu Grigora, ale w czwartek Nole pokazał, że to on jest profesorem. Konfrontacja Serba z pradawnym rywalem z czasów juniorskich - Szkotem z Dunblane, zapowiada się pasjonująco. Murray odzyskuje rytm po kontuzji i operacji. Zdobył skalp w Shenzhen, korzysta z rodzinnych przymiotów (mama Judy zawsze kipiała emocjami, pewnie dlatego, że jest beznadziejna w kuchni - jak pisze w swojej autobiografii Andy), znalazł wspólny język z mistrzynią Australian Open i Wimbledonu z 2006 roku - Francuzką Amelie Mauresmo. Andy to wielki fan F1, więc zapewne będzie oczekiwał na kwalifikacje i wyścig na torze Suzuka, choć oba wydarzenia obejrzy z odtworzenia. Ma szansę zobaczyć wyścig i obejrzeć swojego ulubieńca, Jensona Buttona, ale tylko pod warunkiem, że ulegnie Serbowi w półfinale...

Murray odzyskuje rytm po kontuzji i operacji. Zdobył skalp w Shenzhen, korzysta z rodzinnych przymiotów (mama Judy zawsze kipiała emocjami, pewnie dlatego, że jest beznadziejna w kuchni - jak pisze w swojej autobiografii Andy), znalazł wspólny język z mistrzynią Australian Open i Wimbledonu z 2006 roku - Francuzką Amelie Mauresmo. Andy to wielki fan F1, więc zapewne będzie oczekiwał na kwalifikacje i wyścig na torze Suzuka, choć oba wydarzenia obejrzy z odtworzenia. Ma szansę zobaczyć wyścig i obejrzeć swojego ulubieńca, Jensona Buttona, ale tylko pod warunkiem, że ulegnie Serbowi w półfinale...


Drugi półfinał to starcie Czecha i Słowaka. Tomas Berdych to uznana marka, finalista Wimbledonu'2010, a odkryciem turnieju w Pekinie jest Martin Kliżan. Leworęczny Słowak wierzy w swoją gwiazdę. "Mogę wygrać z każdym. Jestem w formie. Pokonałem legendę, Rafę Nadala. To najpiękniejszy dzień w moim życiu" - powiedział Martin, dla którego będzie to pierwszy półfinał w turnieju rangi 500.
 
Michał Przysiężny też jest w formie. W piątek zagra o finał turnieju deblowego. Głogowianin nie będzie miał łatwej przeprawy, bo Eric Butorac (USA) i Raven Klaasen (RPA) to znakomici debliści, ale warto wierzyć w moc "Ołówka", bo to porządny tenisista i dobry chłopak. Też lubi speedway i F1, więc jak go nie lubić? A poza tym jest Wodnikiem...

4 października

 

Tokio
godz. 5.00. Polsat Sport Extra, mecz: GILLES SIMON - MILOS RAONIC (komentuje Tomasz Lorek)
ok. 15 minut po zakończeniu tego meczu, spotkanie: KEI NISHIKORI - BENJAMIN BECKER (komentuje Dawid Olejniczak)

 

Pekin
godz. 6.30. Polsat Sport News, mecz: NOVAK DJOKOVIĆ - ANDY MURRAY (komentuje Tomasz Tomaszewski)
nie przed 13.30. Polsat Sport News, mecz: TOMAS BERDYCH - MARTIN KLIŻAN (komentuje Katarzyna Nowak)
 
5 października


Tokio
finał, godz. 7.00. Polsat Sport News (komentuje Tomasz Lorek)


Pekin
finał, godz. 13.30. Polsat Sport News (komentuje Dawid Olejniczak)

Tomasz Lorek

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze