Nieudane debiuty trenerów w lidze NBA

Koszykówka
Nieudane debiuty trenerów w lidze NBA
fot. nba.com

Sześć drużyn prowadzonych od tego sezonu w lidze NBA przez nowych trenerów doznało w środę porażek w swoich inauguracyjnych meczach. Odnieść zwycięstwo udało się tylko koszykarzom Golden State Warriors, których latem objął Steve Kerr.

"Wojownicy" pokonali na wyjeździe Sacramento Kings 95:77. Aktywnie instruujący swoich podopiecznych Kerr zwycięstwo przypłacił utratą głosu.

 

Jako komentator telewizyjny często żartowałem z zachrypniętych trenerów. Teraz już wiem, skąd to się bierze - przyznał ledwo mówiący Kerr.

 

Warriors do triumfu poprowadził Stephen Curry, który zanotował 24 punkty, 10 zbiórek i sześć przechwytów. Wśród pokonanych wyróżnił się DeMarcus Cousins - 20 pkt i 11 zbiórek. 24-letni środkowy trafił jednak tylko cztery z 14 rzutów z gry i miał sześć strat.

 

Derek Fisher jeszcze w poprzednim sezonie bronił barw Oklahoma City Thunder. Teraz jest trenerem New York Knicks. Debiutu szkoleniowego nie będzie miło wspominał. Jego drużyna praktycznie nie nawiązała walki z Chicago Bulls, przegrywając u siebie 80:104.

 

Mamy ambitne cele, ale przed nami długa droga. Początki zawsze są trudne i o każde zwycięstwo będziemy musieli zaciekle walczyć - podkreślił Fisher, który jako zawodnik Los Angeles Lakers pięciokrotnie cieszył się z mistrzostwa.

 

Blisko wygranej byli koszykarze Milwaukee Bucks, którymi z ławki kieruje Jason Kidd. Po dogrywce ulegli jednak na wyjeździe Charlotte Hornets 106:108. Flipowi Saundersowi natomiast nie udał się powrót na ławkę trenerską Minnesota Timberwolves. Prowadził ten zespół w latach 1995-2005. "Leśne Wilki" przegrały w Memphis z Grizzlies 101:105. Dla zwycięzców 32 punkty zdobył Hiszpan Marc Gasol.

 

Przegrali także Brooklyn Nets Lionela Hollinsa (na wyjeździe z Boston Celtics 105:121), Detroit Pistons Stana Van Gundy'ego (na wyjeździe z Denver Nuggets 79:89) oraz Utah Jazz Quina Snydera (u siebie z Houston Rockets 93:104).

 

Do grona pokonanych debiutantów należy też dodać Byrona Scotta. Jego Los Angeles Lakers rozgrywki zainaugurowali już we wtorek, przegrywając u siebie z Houston Rockets 90:107. W środę ulegli na wyjeździe Phoenix Suns 99:119. Dla "Jeziorowców" 31 punktów zdobył Kobe Bryant, jednak pozostali czterej zawodnicy z podstawowego składu zgromadzili łącznie 25.

 

"Słońca" natomiast zaprezentowały zespołową grę. Sześciu zawodników gospodarzy uzyskało co najmniej 10 pkt. Najwięcej - 23 - rezerwowy Isaiah Thomas.

 

W czwartek w roli szkoleniowca Cleveland Cavaliers zadebiutuje Izraelczyk David Blatt. "Kawalerzyści", z LeBronem Jamesem w składzie, podejmą New York Knicks.

 

O tym, jak ciężko będzie wygrywać bez kontuzjowanego Kevina Duranta przekonał się zespół Oklahoma City Thunder. Podopieczni trenera Scotta Brooksa przegrali w Portland z Trail Blazers 89:106. Goście prowadzili wyrównaną grę przez trzy kwarty, w których Russell Westbrook zdobył aż 36 pkt. W ostatniej części gry dołożył jednak tylko dwa i ofensywa Thunder się załamała. Wśród zwycięzców najlepszy był LaMarcus Aldridge - 27 pkt.

psl, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze