Polacy zmierzą się Bayernem Monachium!

Koszykówka
Polacy zmierzą się Bayernem Monachium!
fot. PAP

Po trzech kolejkach Euroligi Damian Kulig z PGE Turowa zajmuje drugie miejsce wśród najlepiej punktujących. "On robi systematyczne postępy" - ocenił młodszego kolegę były świetny koszykarz Adam Wójcik. W czwartek zespół ze Zgorzelca podejmie Bayern Monachium.

W debiucie w tych rozgrywkach, w starciu z Panathinaikosem Ateny, Kulig zdobył 17 punktów. W pojedynku z Fenerbahce Stambuł zgromadził aż 23, a w ostatniej kolejce przeciwko Barcelonie dodał 19. W sumie reprezentant Polski uzbierał 59 punktów i lepszy od niego z dorobkiem 64 jest jedynie Vassilias Spanoulis z Olimpiakosu Pireus.

 

Wójcik, legenda polskiej koszykówki, zaznaczył, że wysoka forma skrzydłowego Turowa go nie dziwi. "Damian od kilku sezonów robi systematyczne postępy, a pod skrzydłami trenera Miodraga Rajkovica w ciągu ostatnich dwóch lat zrobił jeszcze większy skok. To już prawdziwy lider drużyny. Gra w Eurolidze przeciwko najlepszym koszykarzom kontynentu powinna zaprocentować jeszcze wyższą formą i większymi umiejętnościami. Nic tylko się cieszyć, że mamy takiego zawodnika" – powiedział Wójcik.

 

Trudna decyzja

 

Kulig nie tylko świetnie punktuje, ale też skuteczny jest w walce na tablicach (20 zbiórek) oraz rzutach zza linii 6,75 m (46,7 procent skuteczności). W rankingu efektywności graczy, gdzie brane są pod uwagę wszystkie statystyki, zajmuje wysokie piąte miejsce, z taką sama liczbą punktów, co trzeci Brian Randle z Maccabi Tel Awiw.

 

Według Wójcika, jeżeli Kulig podtrzyma tak wysoką formę, po sezonie mogą po niego zgłosić się kluby z najsilniejszych lig europejskich. "Damian będzie musiał sobie odpowiedzieć wtedy na pytanie, czy próbować sił gdzieś indziej, czy w przypadku zdobycia przez Turów mistrzostwa, dalej grać w Eurolidze w polskim zespole. Tu świetnie pasuje do systemu trenera Rajkovica. Ale wyjazd może oznaczać dalszy i jeszcze szybszy rozwój. To może być trudna decyzja" – zaznaczył Wójcik.

 

Przed Kuligiem najpierw jednak przynajmniej jeszcze siedem meczów w Eurolidze, a najbliższy już w czwartek z Bayernem Monachium. Na razie mistrzowie Polski zanotowali trzy porażki: z Panathinaikosem 77:84, z Fenerbahce 76:91 oraz z Barceloną 67:86 i zajmują w grupie C ostatnie miejsce. Bayern ma na koncie jedną wygraną, z Panathinaikosem 81:75, i dwie przegrane, z Barceloną 81:83 i Emporio Armani Mediolan 74:81. W tabeli jest czwarty.

 

Powinno być już tylko lepiej

 

Wójcik przyznał, że Turów ma szansę w czwartek powalczyć o historyczną, pierwszą wygraną w Eurolidze. "Bayern to nie jest słaba drużyna, ale z tych zespołów, które zgorzelczanie mają w grupie, wydaje się być najbardziej w zasięgu. Poza tym jest szansa, że nareszcie trener Rajkovic będzie miał do dyspozycji szerszą kadrę, bo do tej pory z powodu kontuzji ciągle kogoś brakowało. Jeżeli do tego dodamy wysoką formę Kuliga, możemy mieć w czwartek powody do radości" – skomentował wieloletni reprezentant kraju.

 

Jak dodał, właśnie brak optymalnego składu był jedną z przyczyn, że wcześniejsze spotkania kończyły się porażkami polskiej drużyny. "Turów potrafił walczyć, ale tylko do pewnego momentu. Później zaczynało brakować dynamiki, siły i rywal „odjeżdżał”. To się brało stąd, że przeciwnicy więcej rotowali składem, bo mieli szersze i bardziej wyrównane składy. Brak ogrania w Eurolidze też nie jest bez znaczenia. Turów musiał zapłacić frycowe, ale z meczu na mecz powinno być już tylko lepiej" – podsumował Wójcik.

 

Mecz Turowa z Bayernem zostanie rozegrany w czwartek w Lubinie. Początek o godz. 19.15.

seb, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze