Algieri przegra z Pacquiao... przez nokaut? Typują amerykańscy eksperci

Sporty walki

Manny zniszczy Algieriego. Wygra przez nokaut. Mam tylko nadzieję, że za bardzo nie przestraszy Mayweathera, bo to z nim chcemy w końcu walczyć- mówi trener Pacquiao Freddie Roach. Zdanie słynnego szkoleniowca podziela sporo ekspertów bokserskich zza oceanu, przepytanych przez magazyn "The Ring". Wielu spodziewa się też wygranej "Pacmana" na punkty...

Według informacji "Los Angeles Times" telewizje Showtime i HBO rozpoczęły już negocjacje w sprawie zorganizowania walki "stulecia", czyli pojedynku Manny Pacquiao (56-5-2, 32 KO) - Floyd Mayweather Jr (47-0, 26 KO). Być może w końcu dojdzie do połączenia sił, tak jak było to w 2002 roku, gdy pięściarze rywalizujących stacji - czyli Mike Tyson i Lennox Lewis w końcu zmierzyli się ze sobą. Czy podobnie będzie tym razem...?

 

- Jestem już zmęczony pytaniami na temat tej walki. Oczywiście Manny chce tego pojedynku, ja również, ale mówi się o tym od ponad trzech lat a Floyd cały czas od nas ucieka. Jeśli naprawdę jest najlepszy na świecie, musi się na to zgodzić - mówi Roach.

 

Na razie "Pacman" - mistrz świata WBO wagi półśredniej - musi efektownie pokonać Chrisa Algieriego (20-0, 8 KO), który w czerwcu pokonał Rusłana Prowodnikowa i zdobył pas WBO lżejszej kategorii - junior półśredniej. W narożniku Rosjanina stał wówczas... Roach. Przyznał, że zleceważyli wtedy Amerykanina, który jest prawdziwym "kopciuszkiem". Spełnia właśnie swój sen, choć cały czas mieszka w mieszkaniu z rodzicami i liczy każdy grosz. Za pojedynek z Pacquiao dostanie 1,5 mln dolarów - w lutym tego roku za wygraną z Emmanuelem Taylorem zarobił... 15 tysięcy! A co się stanie, jeśli znów zaskoczy świat?

 

Trener Roach zapewnia, że teraz sytuacja się nie powtórzy a Pacquiao jest bardzo zmotywowany, by po 5 latach znów wygrać przed czasem. Ostatni raz udało mu się to w listopadzie 2009 roku w pojedynku z Miguelem Cotto.

 

- Manny wie, co mówią dziennikarze, że stracił swoją moc, siłę ciosu. Ale ta siła nadal jest wielka. W połączeniu z szybkością gwarantuje wygraną przez nokaut - wyjaśnia Roach.

 

Jakie są więc "typy" amerykańskich dziennikarzy? Wszyscy przepytani stawiali na siłę Pacquiao...

 

NORM FRAUENHEIM (THE RING magazine, www.15rounds.com):


Pacquiao - zwycięstwo przez techniczny nokaut w 10. rundzie
Chrisa nazywają "The Real Rocky", ale tego tak naprawdę nie ma... To tylko film fantastyczny. Algieri przez chwile może sprawić, że Pacquiao poczuje się przez chwilę niekomfortowo, ale z każdą rundą będzie mu coraz trudniej. W późniejszych rundach Pacquiao zaatakuje i zakończy walkę, w której nie będzie "sequela"


(ostatni typ: Kliczko - zwycięstwo z Pulewem na punkty)

 

STEVE CARP (Las Vegas Review Journal):

 

Pacquiao - zwycięstwo przez techniczny nokaut
Mimo, że Manny ma już swoje najlepsze lata za sobą, zaatakuje Algieriego i w końcówce sędzia przerwie pojedynek.

 

(ostatni typ: Mayweather - zwycięstwo z Maidaną na punkty)

JEFFREY FREEMAN (www.KODigest.TV):


Pacquiao - zwycięstwo przez techniczny nokaut w 7. rundzie
Krytycy twierdzą, że Manny stracił swój zabójczy instynkt po przegranej z Juanem Manuelem Marquezem. I może to jest prawda. Ale w starciu z "kucykiem", który potrafi tylko jedną sztuczkę, nie będzie to miało znaczenia. Znaczenie będą miały błyskawiczne ciosy zadawane z różnych kątów.


(ostatni typ: Kliczko - zwycięstwo z Pulewem na punkty)

TOM GRAY (RingTV.com):


Pacquiao - zwycięstwo przez techniczny nokaut w 8. rundzie
Sądzę, że Pacquiao ma znacznie więcej paliwa, niż ludzie zdają sobie z tego sprawę. Wyglądał bardzo dobrze w ostatniej walce z Timem Bradleyem. Algieri po prostu nie będzie w stanie zranić filipińskiej legendy.


(ostatni typ: Kliczko - zwycięstwo z Pulewem przez techniczny nokaut w 10. rundzie)
 
DIEGO MORILLA (XN Sports):


Pacquiao - zwycięstwo na punkty
To nie będzie łatwa walka dla Pacquiao, ale która z ostatnich wygranych była dla niego łatwa...? Manny wykona jednak swoje zadanie, bo długie proste Algieriego nie będa tak skuteczne jak kombinacje Pacquiao.

 

(ostatni typ: Pulew - zwycięstwo z Kliczko na punkty)

ABEL SANCHEZ (trener mistrza świata WBA wagi średniej Giennadija Gołowkina):


Pacquiao - zwycięstwo na punkty
Algieri jest twardy, dobrze się rusza, ale nie ma wystarczających umiejętności by walczyć na takim poziomie i stawić czoła Pacquiao. Manny wygra na punkty albo przez poddanie w końcowych rundach.


(ostatni typ: Kliczko - zwycięstwo z Pulewem na punkty)
 
ROB SOUCY (ProBoxingInsider.com):


Manny Pacquiao - zwycięstwo na punkty
Pacquiao nie zatrzymał nikogo przed czasem od dawna i tym razem też mu się nie uda. Chris będzie dla niego godnym przeciwnikiem. Jeśli będzie potrafił wykorzystać swój prosty, wygra kilka rund, chociaż Pacquiao ma większą siłę ciosu. Prowodnikow jednak miał jeszcze cięższe ręce i Algieri zdołał to wytrzymać. Sądzę, że walka będzie bardziej wyrównana, niż będzie można wywnioskować po kartach sędziowskich, którzy pewnie jeszcze przed pierwszym gongiem dadzą Pacquiao trzy zwycięskie rundy...


(ostatni typ: Kliczko - zwycięstwo z Pulewem przez techniczny nokaut w 6. rundzie)

 

BRIAN CAMPBELL  (ESPN.com):


Manny Pacquiao - zwycięstwo przez techniczny nokaut w 9. rundzie
Mówi się, że style robią walkę. Algieri ma przewagę - jest wyższy, ma większy zasięg, więc dostarczy Manny'emu ciekawego wyzwania, ale to nie stylem wygrywa się walki tylko talentem. A Algieri, mimo wielkiego serca, nie jest na poziomie Pacquiao, który powoli rozbije go czystymi kombinacjami aż w końcu Algieriego podda trener z narożnika...

 

Transmisja gali w Makau o godz. 03:00 w nocy z soboty na niedzielę w Polsacie Sport.

Tomasz Kiryluk, The Ring

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze