Minister sportu nie cieszy się sympatią wśród brazylijskich sportowców
Grupa brazylijskich sportowców protestuje przeciwko zmianie na stanowisku ministra sportu, którą uważają za efekt politycznych targów. Aldo Rebelo w ubiegłym tygodniu został zastąpiony przez George'a Hiltona - pastora i prezentera telewizyjnego.
Członkami organizacji "Sportowcy dla Brazylii" są m.in. byli i obecni piłkarze: Cafu, Kaka, Dani Alves, selekcjoner futbolowej reprezentacji Dunga oraz były kierowca Formuły 1 Rubens Barrichello.
Żądamy znacznie więcej szacunku i uwagi wobec wszystkiego, co jest związane ze sportem w Brazylii. To, co się teraz dzieje jest bardzo dalekie od tego. Niestety od lat Ministerstwo Sportu jest przedmiotem politycznych targów. Nie kieruje nim ten, kto jest najlepszy, tylko ten, kto ma odpowiednie poparcie - napisano w oświadczeniu.
43-letni Hilton w trakcie politycznej kariery rzadko zajmował się sportem. Tymczasem przyjdzie mu nadzorować przygotowania do letnich igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro (2016). Jest członkiem Partii Republikańskiej, a resort sportu miał jej przypaść w udziale za sprawne kierowanie przez ostatnie dwa lata... Ministerstwem Rybołówstwa.
Rebelo, którego zastąpił, odpowiadał za organizację tegorocznych piłkarskich mistrzostw świata. Teraz będzie ministrem nauki, technologii i innowacji.
Komentarze