Rewanż za Puchar Hopmana. Radwańska lepsza od Cornet
Agnieszka Radwańska udanie rozpoczęła walkę w ostatnim sprawdzianie przed Australian Open - turnieju WTA w Sydney. W pierwszej rundzie Polka zmierzyła się z Alize Cornet, z którą grała trzy dni temu w Pucharze Hopmana. Wtedy lepsza była Francuzka (6:4, 2:6, 7:5). Tym razem Isia nie dała rywalce szans - wygrała 6:3, 6:2.
W piątek w Perth Radwańska spędziła na korcie z Cornet 2 godziny 41 minut. W Sydney było znacznie szybciej, bo Radwańska rozprawiła się z przeciwniczką w 1,5 godziny. W pierwszym secie Radwńska prowadziła 4:1 i wprawdzie Cornet zdołała zmniejszyć stratę do 4:3, ale i tak poległa. W drugim secie też szybko wyszła na prowadzenie 3:1 i też nie wypuściła szansy z rąk, choć walki nie brakowało.
W drugiej rundzie Radwańska zmierzy się z Garbine Muguruzą, która wygrała z Włoszką Sarą Errani 6:0, 7:5. Zajmująca 24. pozycję w rankingu WTA Hiszpanka grała z Isią dwa razy - w 2012 roku przegrała w Miami 3:6, 2:6 a w poprzednim roku w 1/16 finału Australian Open poległa 1:6, 3:6.
We wtorek do Sydney ma przylecieć Martina Navratilova,która od tego sezonu będzie współtrenerką Polki.
Bardzo się cieszę, że przez kilka najbliższych tygodni będziemy stale współpracować. Na pewno bardzo mi pomoże zarówno na korcie, jak i poza nim. Naszym wspólnym celem jest triumf w Wielkim Szlemie, ale zobaczymy, co z tego wyjdzie - powiedziała Radwańska po poniedziałkowym meczu.
Niestety, z turnieju musiała się wycofać rozstawiona z trójką Karolina Woźniacka. Z powodu kontuzji nadgarstka Dunka zeszła z kortu podczas meczu z Czeszka Barborą Zachlavovą-Strycovą (4:6, 1:1).
Radwańska, zwyciężczyni turnieju w Sydney z 2013 roku - gra z "czwórką". Z numerem 1 występuje Simona Halep, z 2 Petra Kvitova. Tytułu broni Bułgarka Cwetana Pironkowa, która akutalnie jest na 67. miejscu w rankingu WTA i do turnieju głównego musiała się przebijać z kwalifikacji.
Komentarze