Polki już w drodze na mistrzostwa Europy. Będą medale?

Zimowe
Polki już w drodze na mistrzostwa Europy. Będą medale?
fot. PAP

Po występie w zawodach biathlonowego Pucharu Świata reprezentantki Polski nie będą miały odpoczynku. Prosto z Anterselvy ekipa udała się do estońskiego Otepaeae, gdzie od czwartku wystartuje w mistrzostwach Europy.

Od tego roku impreza ta wróciła do formuły open, tak jak odbywało się to wcześniej. W ostatnich sezonach były to zawody z limitem wieku - do 26 lat. "W poprzednim systemie wysłalibyśmy na ME tylko Monikę Hojnisz. Teraz jedziemy całą grupą. Są tam do zdobycia medale, dla zawodniczek to mocne wyzwanie. Oczywiście jest to dla nich kolejne obciążenie. Ale z drugiej strony planujemy elastycznie podejść do kolejnych zawodów PŚ w Novym Mescie i Oslo. Te starty będą traktowane wybiórczo" – powiedział trener kadry kobiet Adam Kołodziejczyk.

 

Po Oslo reprezentantki będą miały dwa tygodnie przerwy, którą wykorzystają na wypoczynek i regenerację przed mistrzostwami świata w fińskim Kontiolahti (5-15 marca). Na ME w Otepaeae piątka startująca w Anterselvie (Weronika Nowakowska-Ziemniak, Monika Hojnisz, Krystyna Guzik, Karolina Pitoń, Magdalena Gwizdoń) udała się zaraz po niedzielnym, wietrznym i mroźnym biegu sztafetowym.

 

Na początek samochodem do Innsbrucka, gdzie zaplanowano nocleg w pobliżu lotniska. Stamtąd poniedziałkowym lotem do Rygi, z przesiadką w Wiedniu. Ze stolicy Łotwy do Otepaeae kobieca kadra dostanie się busem Polskiego Związku Biathlonu, który wcześniej zawiózł tam innych uczestników mistrzostw kontynentu, m.in. juniorów prowadzonych przez Tomasza Sikorę. Mężczyźni, którzy startowali w Anterselvie, pojechali do Estonii samochodami.

 

Mistrzostwa Europy nie mają w biathlonie najwyższej rangi, ale trener Kołodziejczyk spodziewa się w tym roku mocnej obsady. "Imprezę tę zawsze poważnie traktują reprezentacje krajów z byłego bloku wschodniego. Rosjanie czy Ukraińcy mają bardzo szerokie kadry. Nie wszyscy ich zawodnicy mają okazję startować w pierwszych składach w Pucharze Świata, więc dla tych niewiele słabszych od krajowej czołówki będzie to okazja do sprawdzianu. Z pewnością można się spodziewać wysokiego poziomu rywalizacji" – zauważył szkoleniowiec.

seb, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze