Słowacki bramkarz: Cieszymy się, że nas chcecie!

Piłka nożna
Słowacki bramkarz: Cieszymy się, że nas chcecie!
fot. PAP

30-letni słowacki bramkarz Matus Putnocky, który w styczniu podpisał kontrakt z chorzowskim Ruchem przyznał, że polska liga ma w jego kraju dobrą renomę. "Cieszymy się, że nas chcecie w swoich klubach" - powiedział.

Słowak zastąpił w składzie Krzysztofa Kamińskiego, sprzedanego do drugoligowego japońskiego zespołu Jubilo Iwata. Występował m.in. w MFK Koszyce i Slovanie Bratysława, ostatnio grał w MFK Rużomberok. Dodał, że ta "emigracja" została dostrzeżona też w słowackich mediach.

 

"Sporo się o tym mówi. Najwięcej słowackich piłkarzy gra w Czechach, a potem jest Polska. Przyciąga tu jej jakość, wspaniała atmosfera na stadionach, zainteresowanie mediów. Pytałem kolegów występujących w polskich klubach i mówili o radości grania" - wyjaśnił zawodnik.

 

Przyleciał z Ruchem na zgrupowanie do Turcji, co powieliło schemat przygotowań w słowackich drużynach. "Jestem w Turcji zimą ósmy raz. Z Ruchem związałem się krótką, półroczną umową z opcją przedłużenia o rok, a potem zobaczymy, co będzie dalej. Na razie się nad tym nie zastanawiam. Tak byłem umówiony z działaczem Rużomberoka, że w przypadku zagranicznej ofert odejdę. Chorzowianie byli najszybsi" - stwierdził.

 

Przed podpisaniem umowy z "Niebieskimi" bramkarz radził się rodaka Jana Chovanca, który po kilkumiesięcznym pobycie na Cichej zimą odszedł. "Jemu nie wyszło. Ale o klubie mimo wszystko wypowiadał się bardzo dobrze" - zauważy Putnocky, który w słowackiej ekstraklasie rozegrał 209 spotkań. Już po zawarciu kontraktu o opinie na temat polskiej ligi pytał też bramkarza Legii Duszana Kuciaka.

 

Podczas poniedziałkowego sparingu ze szwajcarskim FC Witnerthur Słowak dał się poznać jako bramkarz "żyjący" na boisku. Pokrzykiwał, ustawiał obrońców. "Komunikacja jest bardzo ważne. Rozmawialiśmy przed meczem. Koledze powiedzieli, żebym krzyczał po słowacku, jeśli czegoś nie będę umiał po polsku. I tak było" - podkreślił Putnocky, który zaczynał swoją przygodę z piłką na pozycji stopera.

seb, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze