Morderca bramek, jedna Wenta i katarskie kontrowersje

Piłka ręczna
Morderca bramek, jedna Wenta i katarskie kontrowersje
fot. PAP

Mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych znów przyniosły polskim kibicom ogromne emocje! Biało-czerwoni po raz piąty w historii awansowali do półfinału i zdobyli czwarty medal tej imprezy. Katarski turniej dołączył do listy największych sukcesów polskiego handballu.

Po zwycięstwie w meczu z Hiszpanami medalowa kolekcja biało-czerwonych powiększyła się o kolejny krążek. Przypomnijmy największe momenty chwały polskich szczypiornistów na mistrzostwach świata:

MŚ 1974 (NRD) - 4 miejsce

 

Biało-czerwoni wystartowali słabo, przegrywając 14:18 z późniejszymi triumfatorami - reprezentacją Rumunii. W kolejnych spotkaniach Polacy zagrali dużo skuteczniej w ataku i pokonali kolejno Szwecję (20:10), Hiszpanię (21:15), Czechosłowację (19:16) i Danię (14:9). Ta seria zwycięstw pozwoliła biało-czerwonym na udział w meczu o brązowy medal, w którym ulegli mistrzom olimpijskim z Monachium - Jugosławii 16:18. Polacy nie przywieźli z tej imprezy medalu, ale wskoczyli do światowej czołówki. Najlepsza wówczas lokata w historii była zapowiedzią przyszłych sukcesów z brązowym medalem olimpijskim - zdobytym dwa lata później w Montrealu - na czele.

 

 

Bramki biało-czerwonych strzegł Andrzej Szymczak - uznany za najlepszego bramkarza turnieju. 26. letni wówczas zawodnik łódzkiej Anilany imponował refleksem i znakomitą grą nogami. Zyskał przydomek "morderca bramek". Interweniował w ekstremalnie trudnych sytuacjach, a na dodatek w całych mistrzostwach obronił aż 20 rzutów karnych, z czego 7 w wygranym meczu z Hiszpanią.

 

Trenerzy: Stanisław Majorek/ Janusz Czerwiński
Najlepszy strzelec: Jerzy Klempel - 24

 

MŚ 1982 (RFN) - BRĄZ

 

Polacy grali nierówno, ale mieli w tym turnieju dużo szczęścia. Na początek ograli Szwajcarię i Japonię oraz zremisowali 19:19 z mistrzami olimpijskimi - reprezentacją NRD. Wyrównującego gola rzucił w ostatnich sekundach meczu Jerzy Klempel. W kolejnym spotkaniu minimalnie (17:18) przegrali z gospodarzami i ówczesnymi mistrzami świata - ekipą RFN. Następnie ulegli ZSRR i wygrali z Czechosłowacją. Mając tyle samo punktów co RFN i NRD biało-czerwoni wyprzedzili obie ekipy lepszym bilansem bramek, zajęli (za ZSRR) drugie miejsce w grupie, które gwarantowało udział w  meczu o brąz.

 

plpr2Reprezentacja Polski przed wyjazdem na MŚ 1982. / fot. PAP

W spotkaniu o III miejsce z Duńczykami początkowo to rywale nadawali ton wydarzeniom na boisku. Tak było do 40. minuty, później inicjatywę przejęli podopieczni Zygfryda Kuchty. Na minutę przed końcem był remis 22:22, wówczas decydującą o medalu bramkę zdobył Daniel Waszkiewicz.

 

Trener: Zygfryd Kuchta
Najlepszy strzelec: Jerzy Klempel - 33

 

MŚ 2007 (Niemcy) - SREBRO

 

Przed turniejem niewielu wierzyło w sukces biało-czerwonych. Podopieczni Bogdana Wenty zaczęli mistrzostwa od wysokich zwycięstw nad Argentyną i Brazylią, a w trzecim spotkaniu grupowym niespodziewanie pokonali Niemców (27:25). Entuzjazm ostudził nieco kolejny mecz z Francją, zakończony klęską 22:31. W kolejnych spotkaniach fazy grupowej biało-czerwoni nie pozwolili już sobie na straty i awansowali do ćwierćfinału. To był właściwie początek emocji.

pol07Polacy w finale MŚ 2007. / fot. PAP

Walka o półfinał to dramatyczny, wygrany jedną bramką mecz z Rosją (28:27), w którym o zwycięstwie biało-czerwonych przesądziła w końcówce znakomita postawa Sławomira Szmala w bramce. Najbardziej dramatyczny był jednak półfinałowy bój z Danią. Biało-czerwoni wygrali 36:33, choć grali w osłabionym składzie. O sukcesie przesądziła dopiero druga dogrywka. Adam Weiner obronił rzut Pera Leegaarda na trzy minuty przed jej końcem, a szybka kontra zakończona golem Michała Jureckiego zniechęciła rywali. Finał nie przyniósł aż takich emocji.  W hali Kölnarena w Kolonii Polacy tym razem nie dali rady gospodarzom, przegrywając wyraźnie 24:29.

 

Trener: Bogdan Wenta
Najlepszy strzelec: Karol Bielecki - 56

 

MŚ 2009 (Chorwacja) – BRĄZ

15 sekund do końca meczu Polska - Norwegia, który decydował o wejście do półfinału mistrzostw świata w Chorwacji. Remis 30:30. Ten wynik nie zadowala żadnej ze stron. Opiekun Norwegów bierze czas. Trener biało-czerwonych Bogdan Wenta motywuje zawodników:

 

Panowie, jak wprowadzą siódmego zawodnika, mają piętnaście sekund. Trzeba im przerwać i mamy pustą bramkę! Tylko spokojnie, mamy bardzo dużo czasu.

 

Polacy przejęli piłkę, a Artur Siódmiak cztery sekundy przed końcem rzutem z własnej połowy na pustą bramkę rywali dał ekipie Wenty zwycięstwo i awans do najlepszej czwórki.



plpr3Polacy z brązowymi medalami MŚ 2009. / fot. PAP

W spotkaniu półfinałowym w Arena Zagreb Polacy zmierzyli się z gospodarzami imprezy - Chorwatami i przegrali wyraźnie 23:29. Biało-czerwonym pozostała walka o brąz z ówczesnymi mistrzami Europy - Duńczykami. Rywale mieli przewagę jedynie na początku, bo już przed przerwą Polacy uzyskali prowadzenie 14:11. W drugiej części gry powiększali przewagę. Wygrali 31:23, a dziesięć bramek rzucił Karol Bielecki. Polscy szczypiorniści potwierdzili, że należą do światowej elity. Był to pierwszy przypadek w historii, gdy polska reprezentacja w grach zespołowych wracała z medalami z dwóch kolejnych turniejów o mistrzostwo świata.

 

Trener: Bogdan Wenta
Najlepszy strzelec: Tomasz Tłuczyński - 58

 

MŚ 2015 (Katar) -  BRĄZ

Polacy rozpoczęli turniej od porażki z reprezentacją Niemiec, którą wcześniej…  wyeliminowali w kwalifikacjach.  Minimalne wygrane nad Argentyną i Rosją, zdecydowane zwycięstwo nad Arabią Saudyjską i porażka w ostatnim meczu z Danią nie napawały optymizmem przed fazą pucharową. Mimo to podopieczni Michaela Bieglera zaskoczyli malkontentów: w 1/8 ograli Szwecję 24:20, w ćwierćfinale Chorwację 24:22.

Półfinałowy bój z gospodarzami wzbudził wiele kontrowersji, pojawiły się zastrzeżenia do postawy sędziów. Katarczycy, których główną siłę stanowili zakontraktowani zawodnicy z Europy wygrali 31:29... Polakom pozostała walka o III miejsce. Mecz z Hiszpanią miał niezwykle emocjonujący przebieg. Remis do przerwy (13:13), remis po 60. minutach gry (24:24) po golu Michała Szyby w ostatnich sekundach... W dogrywce walka gol za gol, którą znów rozstrzygnęło trafienie Szyby! 29:28 i biało-czerwoni z mistrzostw świata w Katarze wrócą z brązowymi medalami!

 

Trener: Michael Biegler
Najlepszy strzelec: Michał Jurecki – 36.

Robert Murawski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze