MŚ w kolarskich przełajach: triumf Mathieu van der Poela
20-letni Holender Mathieu van der Poel wygrał w Taborze w Czechach wyścig elity o mistrzostwo świata w kolarstwie przełajowym, wyprzedzając o 15 sekund swojego rówieśnika Belga Wouta Van Aerta. Brązowy medal zdobył kolejny Holender Lars van der Haar.
Mariusz Gil zajął 22. miejsce, a mistrz Polski Marek Konwa, który leżał w kraksie, a potem jeszcze zaliczył defekt, został sklasyfikowany ze stratą okrążenia na 37. pozycji.
Mathieu van der Poel kontynuuje wspaniałe tradycje rodzinne. Jego ojciec, Adrie, zwyciężał w najsłynniejszych klasykach, jak Liege-Bastogne-Liege czy Amstel Gold Race, a dziadkiem od strony matki jest legenda francuskiego kolarstwa Raymond Poulidor. W 2013 roku we Florencji Mathieu został mistrzem świata juniorów w wyścigu szosowym ze startu wspólnego, odnosząc triumf po efektownej samotnej ucieczce.
Niedzielne zawody w Taborze dały świadectwo zmiany warty w kolarstwie przełajowym. Za jej symbol może służyć występ 38-letniego Belga Svena Nysa, jednego z najbardziej utytułowanych przełajowców, który w mistrzostwach świata wystartował po raz 17. i zajął... 17. miejsce, tracąc do młodego Holendra ponad trzy minuty.
W rozegranym kilka godzin wcześniej wyścigu młodzieżowców (do lat 23) triumfował Belg Michael Vanthourenhout.
Komentarze