Starcie o podium dla Schalke. Barnetta przesądził

Początek należał do piłkarzy Schalke, którzy w 10. minucie wyszli na prowadzenie. Całe nieszczęście przyjezdnych zaczęło się od fatalnej straty Oscara Wendta, który zachował się nonszalancko przed własnym polem karnym. Piłkę po błędzie obrońcy Borussii przejął Kevin Prince Boateng, który błyskawicznie dograł do Tranquillo Barnetta na bliższy słupek. Szwajcar w swoim 250 występie w Bundeslidze wpakował piłkę z bliskiej odległości do bramki swojego rodaka Yanna Sommera. Po stracie bramki zespół szwajcarskiego szkoleniowca Luciena Favrea zareagował najlepiej jak tylko mógł.

Najpierw Granit Xhaka oddał celny strzał z dystansu na bramkę Schalke, ale Timon Wellenreuther kapitalnie poradził sobie z tą próbą. Chwilę później gospodarzy uratował kapitan ekipy z Gelsenkirchen, Benedikt Hoewedes. Niemiecki obrońca zatrzymał dośrodkowanie z prawego skrzydła, a gdyby nie ta interwencja to Max Kruse wbiłby piłkę do pustej bramki. Przewaga optyczna od momentu straty bramki należała do przyjezdnych z M'Gladbach. Jednak nic z niej nie wynikało.

W drugiej połowie obraz gry wyglądał podobnie jak przed przerwą. Ibrahima Traore, który zameldował się na placu gry w 63. minucie chwilę później był bliski wyrównania, gdyby nie interwencja Matija Nastasić, który wybił futbolówkę z pustej bramki. W 71. minucie Joel Matip był bliski trafienia samobójczego, ale czujnością wykazał się Atsuto Uchida. W końcówce przewaga przyjezdnych zarysowała się jeszcze wyraźniej, ale ostatecznie wynik meczu się nie zmienił. Dzięki wygranej Schalke awansowało na trzecią pozycję w Bundeslidze. Borussia M'Gladbach zajmuje czwarte miejsce.

Schalke 04 Gelsenkirchen - Borussia Monchengladbach 1:0 (1:0)

Bramka: Barnetta (10')