Hit dla Juventusu, setny mecz Glika
Juventus nie miał kłopotów z pokonaniem Milanu na własnym stadionie. Wynik 3:1 to dla podopiecznych Filippo Inzaghiego najniższy wymiar kary. Z kolei setny mecz w Serie A rozegrał Kamil Glik.
Choć Milan to nie ta sama drużyna, co kilka lat, to ciągle mecze z Juventusem określa się mianem hitów. I nieważne, w jakiej formie znajdują obaj przeciwnicy. Liczy się tylko to, co po pierwszym gwizdku sędziego. Tak miało być też i tym razem. W pierwszym meczu na San Siro lepsi byli goście, którzy wygrali po golu Carlosa Teveza. Ten sam zawodnik był ważną postacią także w sobotnim starciu.
Juventus szybko ruszył do ataku. I już w pierwszym kwadransie gola strzelił Carlos Tevez. Linię spalonego złamał Cristiano Zaccardo, a że był daleko od Argentyńczyka, to snajperowi nie pozostało nic innego jak tylko wykorzystać znakomitą szansę.
Co ciekawe Milan dosyć szybko wyrównał. Ładne trafienie głową zanotował Luca Antonelli. Tylko co z tego, skoro po kilku minutach znowu Stara Dama objęła prowadzenie. Tym razem najsprytniejszy w polu karnym Diego Lopeza był Leonardo Bonucci. Wszystko wskazywało na to, że przewaga nad drugą w tabeli Romą wzrośnie do 10. punktów.
Zwłaszcza kiedy w drugiej części na 3:1 trafił Alvaro Morata. Wynik mógł być wyższy, ale dobrze dysponowany był Diego Lopez. Dominacja Juventusu nie podlegała żadnej dyskusji.
Juventus - Milan 3:1
Bramki: Tevez 14, Bonucci 31, Morata 65 - Antonelli 28.
Setny mecz w Serie A rozegrał kapitan Torino Kamil Glik. Jego drużyna pewnie pokonała na wyjeździe Veronę 3:1.
Komentarze