White Hart Kane. Teatr jednego aktora w Londynie!

Derby Londynu zawsze budzą wielkie emocje, a gdy do tego dochodzi do bezpośredniego starcia dwóch gigantów z północy, to jest pewne, że na murawie - i nie tylko - będzie iskrzyło. W historii potyczek lepszy jest Arsenal, który wygrał 77 razy. Tottenham był górą 54 razy, a 48 razy padł remis. Najlepszym strzelcem w starciach odwiecznych wrogów jest Emmanuel Adebayor - 10 goli. Co ciekawe wystepował w obu drużynach. Tym razem zabrakło go nawet w meczowej osiemnastce...

Na ławce rezerwowych - co jest już normą - rozpoczął Wojciech Szczęsny. David Ospina znajduje się w świetnej dyspozycji, więc Arsene Wenger nie musi zmieniać. Mecz od początku obfitował w ostre starcia. Uprzedzając fakty - w całym spotkaniu sędzia Martin Atkinson pokazał aż 8 żółtych kartek.

Mimo że Tottenham dominował w posiadaniu piłki, to Arsenal objął prowadzenie. Szybka kontra prawą stroną - Danny Welbeck do Olivera Giroud, ten nieczysto uderza, ale jest jeszcze Mesut Ozil. Strzał z woleja i gol! White Hart Lane uciszone. Jak się okazało Niemiec był na spalonym. Minimalnym, ale był.

Danny Rose, lewy obrońca Spurs, miał wielkie problemy z zawodnikami po prawej stronie. W ofensywie wyglądał jednak bardzo dobrze. Gospodarze oddali do przerwy 11 strzałów, przy dwóch gości. To jednak nie wystarczało, bo Ospina bronił wszystko. Dopiero w drugiej połowie Kolumbijczyk skapitulował. Najpierw jednak fantastycznie obronił uderzenie Erika Diera, ale przy dobitce Harry'ego Kane'a był bez szans.

21. gol Anglika w tym sezonie. Najwięcej na Wyspach Brytyjskich. Znany z wielkiej zadziorności, waleczności cały czas nękał obronę Arsenalu. I czekał, czekał, czekał. Aż się do czekał. W końcówce wykorzystał dośrodkowanie Nabila Bentaleba i pięknie "kontrując" piłkę dał Tottenhamowi pierwsze zwycięstwo w derby Północnego Londynu od 2013 roku i popisu Garetha Bale'a.

Tottenham - Arsenal 2:1 (0:1)

Bramki: Kane 56, 86 - Ozil 11.

Tottenham: Lloris - Walker, Dier, Vertonghen, Rose - Mason (90+5 Paulinho), Bentaleb - Lamela (90 Stambouli), Dembele (75 Chadli), Eriksen - Kane.

Arsenal: Ospina - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Coquelin (89 Akpom), Ramsey - Welbeck (78 Walcott), Ozil, Cazorla (68 Rosicky) - Giroud.

Żółte kartki: Kane, Mason, Bentaleb - Monreal, Welbeck, Koscielny, Giroud, Ramsey.