Austriak mistrzem świata w kombinacji norweskiej

Austriak Bernhard Gruber wygrał kombinację norweską mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w szwedzkim Falun. Złoty medalista prowadził już po skoku, lądując na 133 m. Polacy nie startowali.

Drugie miejsce ze stratą 11,9 s zajął Francuz Francois Braud, a trzecie Niemiec Johannes Rydzek - strata 14,9 s, który triumfował w pierwszej indywidualnej konkurencji, gdy konkurs skoków rozegrano na normalnym obiekcie HS 100. Broniący tytułu Niemiec Eric Frenzel, który po skoku był szósty, ostatecznie zajął dziewiąte miejsce ze stratą 31,5 s do zwycięzcy.

Zawody rozegrano na dużej skoczni HS 134, trasa biegu miała 10 km. Po skoku Gruber miał zaledwie 5 sekund przewagi nad Francuzem Jasonem Lamy Chappuis (129 m) i siedem nad jego rodakiem Braudem (129 m). W biegu Austriak nie dał sobie odebrać zwycięstwa. Pobiegł dobrze taktycznie, cały czas utrzymywał się w czołówce, na ostatniej 2,5-kilometrowej pętli zaatakował prowadzącego Brauda. Po wyprzedzeniu Francuza uciekł rywalom i niezagrożony minął linię mety. Prowadzący w biegu w połowie dystansu Lamy Chappuis nie wytrzymał w końcówce tempa narzuconego przez rywali i ostatecznie uplasował się na szóstej pozycji tracąc 27 s.

33-letni Gruber, brązowy medalista olimpijski z Vancouver, zdobył pierwszy w karierze indywidualny tytuł mistrza świata.