Rio 2016: Nie Neymar kontra Messi, ale Bruno kontra Winiarski

Inne
Rio 2016: Nie Neymar kontra Messi, ale Bruno kontra Winiarski
fot. Cyfrasport

Czego najbardziej pragną Brazylijczycy podczas igrzysk olimpijskich w Rio? Siatkówki! Liczby nie kłamią, a polscy kibice mogą tylko zacierać ręce.

Na początku marca ruszył pierwszy etap sprzedaży biletów na zawody igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Na razie wejściówki mogą kupować tylko Brazylijczycy i wygląda na to, że najbardziej chcą się dostać na mecze siatkówki.


Rejestracja w systemie internetowym ruszyła już w styczniu i od razu cieszyła się olbrzymim zainteresowaniem. Jeśli ktoś myślał, że najwięcej kibiców zechce zobaczyć starcia piłkarzy, albo finał biegu na 100 metrów, to był w wielkim błędzie. W dwa tygodnie w systemie zarejestrowało się około 200 tys. Brazylijczyków i najwięcej z nich wskazało siatkówkę jako sport numer 1.


Zmagania siatkarzy i siatkarek chce zobaczyć 27 proc. kibiców, a piłkę nożną już tylko 21,9 proc. Na trzecim miejscu znalazło się pływanie z 21 proc. zainteresowaniem (zapewne głównie dla Cesara Cielo Filho), a dopiero potem pojawia się lekka atletyka (czyli m.in. finał biegu na 100 metrów).


Bilety na zmagania siatkarzy należą też do najdroższych. Wejścióki na mecze pierwszej rundy turnieju halowego mężczyzn kosztują 100-350 reali brazylijskich, a na finał 350 - 1200 reali, czyli tyle, ile na finał męskiego sprintu. Areną zawodów będzie 12-tysięczna Ginásio do Maracanãzinho.

 

Piękniejsza część siatkówki w Brazylii - żona Murilo / fot. PAP/EPA


Siatkówka jest bardzo popularna w Brazylii na co dzień. W ogólnokrajowej telewizji można zobaczyć trzy mecze ligowe tygodniowo, a czołowi zawodnicy są gwiazdami z zarobkami sięgającymi nawet 750 tys. dolarów za sezon. Siatkarze i siatkarki to także celebryci. Murilo Endres i Jaqueline Carvalho to najsłynniejsza siatkarsko-gwiazdorska para w Brazylii. Może są też inne przyczyny zainteresowania kibiców?


Ciekawe, jaki wpływ na wybory Brazylijczyków miały ostatnie występy ich narodowych reprezentacji. Piłkarze skompromitowali się w półfinale mundialu w ojczyźnie, przegrywając 1:7 z Niemcami. Siatkarze na mistrzostwach świata w Polsce doszli aż do finału i chociaż ostatecznie przegrali, to jednak pozostawili po sobie dużo lepsze wrażenie niż piłkarze. Brazylijczycy mogli się dodatkowo napatrzeć na znakomitą atmosferę na trybunach w katowickim Spodku, czy na meczu otwarcia na Stadionie Narodowym, gdzie zasiadło aż 63 tys. widzów. Poczekajmy aż po bilety na igrzyska będą się mogli zgłosić kibice z Polski.

Łukasz Majchrzyk, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze