Świderski: Puchar CEV to ostatni cel

Siatkówka
Świderski: Puchar CEV to ostatni cel
fot. Cyfra Sport

Puchar CEV to ostatni cel, po jaki w tym sezonie możemy sięgnąć i na pewno będziemy się o niego bić – podkreślili przed wtorkowym spotkaniem z włoskim Diatec Trentino trener siatkarskiej Zaksy Sebastian Świderski i atakujący z Kędzierzyna-Koźla Dominik Witczak.

ZAKSA pokonała kolejno zespoły z Finlandii, turecki Arkas Izmir oraz hiszpańską drużynę CAI Teruel. Teraz na ich drodze staje utytułowany rywal - Energy T.I. Diatec Trentino. W rozmowie z PAP Świderski ocenił, że włoska ekipa jest klasą samą w sobie.


W ostatnich latach udowadniała, że jest bardzo mocna - bez względu na to, jakie nazwiska są w składzie. Grają prostą, ale bardzo skuteczną siatkówkę. Popełniają niewiele błędów, mają świetną zagrywkę. Musimy się więc mocno postarać, by nawiązać z nimi walkę. Ale stać nas na to – zaznaczył trener Zaksy.


Jak ocenił, końcówka sezonu jest dla prowadzonej przez niego drużyny lepsza niż jego początek. - Mamy pełny skład, możemy normalnie trenować. Powrót do gry Michała Ruciaka uspokoił przyjęcie i wzmocnił naszą zagrywkę. Mamy większe pole manewru i cieszymy się z braku większych problemów zdrowotnych - stwierdził.


Dodał, że każdy z zawodników na zakończenie sezonu chce się jak najlepiej pokazać.

 

Dla nas to jest ostatni cel, który możemy w tym sezonie osiągnąć i każdy z nas zdaje sobie sprawę, że to jest możliwość pokazania się nie tylko w Polsce, ale też w Europie. Na pewno będziemy też chcieli udowodnić, że polska siatkówka nie jest tylko siatkówką mistrzów świata, ale że stoimy również dobrze jeśli chodzi o kluby – powiedział Świderski.


Witczak: Musimy walczyć na sto procent


W podobnym tonie wypowiadał się Witczak. - Miejsce piąte w PlusLidze, które postaramy się teraz wywalczyć, naszym celem nie było. W Pucharze Polski już nie gramy, o medale też się nie bijemy, więc będziemy walczyli, by awansować do finału Pucharu CEV - ocenił.


Atakujący podkreślił, że w zespole panuje pełna mobilizacja, zaangażowanie na treningach i chęć walki.

Diatec Trentino to na pewno przeciwnik o klasę lepszy niż ci, których dotychczas spotykaliśmy w pucharze. Niemniej jednak to drużyna w naszym zasięgu. Trudno będzie z nimi wygrać, ale jeśli powalczymy na sto procent, to mamy szansę.


W 2011 roku ZAKSA doszła w rozgrywkach Pucharu CEV do finału, gdzie po dwóch spotkaniach zremisowała z zespołem Sisley Treviso, a zdobywcę trofeum wyłonił złoty set. Wygrali go Włosi.


Puchar CEV mężczyzn - pierwszy mecz półfinałowy: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Energy Diatec Trentino, wtorek, godz. 20.30. Rewanż - 28 marca w Trydecie.


Transmisja wtorkowego spotkania w Polsacie Sport o godz. 20.30

ko, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze