Polski zespół w finale pucharu

Dwa punkty zdobył Japończyk Kaii Yoshida, a jeden Słowak Wang Yang. Porażkę poniósł jedynie Patryk Zatówka.

 

- Rewanż ustawił pierwszy pojedynek, w którym po niesamowitej walce Yoshida pokonał Chena 3:2. Przed sezonem mówiliśmy, że chcemy zdobyć Puchar ETTU i wygrać superligę. Jesteśmy w dwóch finałach, więc wszystko jest na dobrej drodze - powiedział PAP były mistrz kraju Bartosz Such, który tym razem był rezerwowym.

 

W pierwszym spotkaniu, w składzie z Suchem, wicemistrzowie Polski również triumfowali 3:1. Yoshida, ćwierćfinalista mistrzostw świata 2009, również odniósł dwa zwycięstwa.

 

Finałowym przeciwnikiem drużyny z Grudziądza będzie szwedzki Eslovs AL, mimo porażki w rewanżu z francuskim Vaillante Angers 2:3. U siebie Szwedzi wygrali bowiem 3:1. W piątek w Angers dwa punkty dla Eslovs AL zdobył Xu Hui.

 

W 2013 roku Olimpia-Unia dotarła do półfinału Pucharu ETTU; w dwumeczu uległa wówczas UMMC Jekaterynburg. Tej samej rosyjskiej drużynie w finale nie sprostał Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki.

 

W środę 1 kwietnia do finału kobiecego ETTU Cup awansował KTS SPAR-Zamek Tarnobrzeg.

 

Wynik rewanżowego meczu półfinałowego Pucharu ETTU:

Olimpia-Unia Grudziądz - Stella Sport La Romagne (Francja) 3:1; pierwsze spotkanie 3:1

Kaii Yoshida - Chen Tianyuan 3:2

Wang Yang - Brice Ollivier 3:2

Patryk Zatówka - Abdel Kader Salifou 0:3

Kaii Yoshida - Brice Ollivier 3:0