W Poznaniu Szkot dogrywa, a Finowie strzelają. Kolejorz lepszy od Śląska

Piłka nożna
W Poznaniu Szkot dogrywa, a Finowie strzelają. Kolejorz lepszy od Śląska
fot.Cyfrasport

Wicelider T-ME Lech Poznań pokonał przy Bułgarskiej 2:0 Śląsk Wrocław. Prowadzenie poznaniakom dał po niespełna godzinie gry fiński pomocnik Kasper Hamalainen. Asystę przy trafieniu ofensywnego pomocnika Kolejorza zaliczył Barry Douglas. W 83. minucie wygraną ekipy Macieja Skorży przypieczętował inny Fin Paulus Arajuuri. Stoperowi piłkę dogrywał nie kto inny tylko Szkot Douglas.

Już w 2. minucie było niebezpiecznie pod bramką Macieja Gostomskiego po strzale Roberta Picha. Gracz Śląsk oddał silny strzał z dystansu, ale bramkarz Lecha wybił piłkę na rzut rożny. Początek w wykonaniu gospodarzy nie był najlepszy, ale Lechici z każdą kolejną minutą wyglądali lepiej. Śląsk raz za razem wyprowadzał groźne akcje, ale brakowało wykończenia.

 

Podobnie jak zespołowi Macieja Skorży. Kąśliwy strzał zza pola karnego oddał Gergo Lovrencsics, ale próba Węgra nieznacznie minęła bramkę Mariusza Pawełka. W końcówce pierwszej części gry na uderzenie z dystansu zdecydował się Szymon Pawłowski, ale strzał gracza poznaniaków również nie zmusił kapitana Śląska do interwencji.

 

Po przerwie Lech na poważnie wziął się do roboty, co przyniosło efekt po niespełna kwadransie gry. W 57. minucie do dokładnego dośrodkowania Barry’ego Douglasa dopadł Kasper Hamalainen i skierował piłkę do bramki z najbliższej odległości. Mariusz Pawełek był bezradny przy uderzeniu Fina. Cztery minuty później Gergo Lovrencsics mógł podwyższyć prowadzenie, ale przegrał pojedynek oko w oko z kapitanem Śląska.

 

W 69. minucie ekipa ze stolicy Dolnego Śląska była o włos od zdobycia bramki wyrównującej, ale uderzenie Mateusza Machaj z rzutu wolnego zatrzymało się na poprzeczce bramki Macieja Gostomskiego. Po stronie Kolejorza świetnych okazji na zdobycie bramki nie wykorzystali Kasper Hamalainen oraz aktywny w tym meczu Szymon Pawłowski, który trafił piłką w słupek.

 

W 83. minucie zwycięstwo Lecha przypieczętował drugi z Finów Paulus Arajuuri. Przy golu rosłego środkowego obrońcy asystował Barry Douglas, który tego dnia zanotował dwa kluczowe podania. W doliczonym czasie gry Dawid Kownacki mógł podwyższyć wynik, ale czujnością wykazał się doświadczony Mariusz Pawełek, który zatrzymał próbę młodego gracza Kolejorza.

 

Lech Poznań - Śląsk Wrocław 2:0 (0:0)

 

Bramki: Kasper Hamalainen (57'), Paulus Arajuuri (83') Sędzia: Marcin Borski (Warszawa) Widzów: 22145

 

Lech Poznań: Maciej Gostomski - Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Paulus Arajuuri, Barry Douglas - Gergo Lovrencsics (72' Dariusz Formella), Karol Linetty, Kasper Hamalainen (90'+2 Niklas Zulciak), Łukasz Trałka, Szymon Pawłowski (88' Muhamed Keita) - Dawid Kownacki

 

Śląsk Wrocław: Mariusz Pawełek - Paweł Zieliński, Piotr Celeban, Mariusz Pawelec, Krzysztof Ostrowski - Robert Pich (72' Milos Lacny), Tomasz Hołota, Marco Paixao, Krzysztof Danielewicz (72' Tom Hateley), Flavio Paixao - Bartosz Machaj (86' Kamil Dankowski)

A.J., Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze