UFC: Jones bez tytułu, walki i kontraktu sponsorskiego

Sporty walki
UFC: Jones bez tytułu, walki i kontraktu sponsorskiego
twitter.com

Potwierdziły się informacje dotyczące udziału Jona Jonesa w niedzielnym wypadku samochodowym w Albuquerque. Na sytuację organizacja UFC nie mogła pozostać obojętna. Jones stracił tytuł mistrzowski, a jego nazwisko zostało usunięte z rozpiski gali UFC 187. O wakujący pas amerykańskiej organizacji w kategorii półciężkiej powalczą Anthony Johnson z Danielem Cormierem.

Ucieczka z miejsca wypadku i nieudzielenie pomocy poszkodowanej kobiecie w ciąży nie mogło skończyć się dobrze. Jones stawił się na komisariacie policji, złożył swoje zeznania i opuścił areszt po wpłacie 2,5 tys. dolarów kaucji.

Organizacja UFC długo zachowywała ciszę medialną, gromadziła informacje i dopiero we wtorek przekazała informację o swojej decyzji. Jon Jones został pozbawiony pasa mistrzowskiego kategorii półciężkiej, a w walce wieczoru na UFC 187 w jego zastępstwie pojawi się Daniel Cormier. Dana White, prezydent największej organizacji na świecie, skomentował całe zajście słowami: "To nie jest zabawne, ale jak to ludzie mówią: przedstawienie musi trwać".

Co wydarzyło się w Albuquerque?

Jon Jones w niedzielny poranek brał udział w wypadku samochodowym. Były mistrz UFC przejechał wypożyczonym suvem na czerwonym świetle uderzając w inny pojazd i spowodował kolizję trzech aut, a za kierownicą jednego z nich znajdowała się ciężarna kobieta. Vanessa Sonnenberg ze złamaną ręką została przewieziona do szpitala, a jej dziecku na szczęście nic nie dolega.

"Bones" opuścił miejsce zdarzenia bez udzielenia pomocy. Według raportu policyjnego w aucie należącym do Jonesa została znaleziona fifka wypełniona marihuaną. Jones uciekł na nogach, ale zdążył jeszcze wrócić do samochodu zabierając ze sobą garść pieniędzy - zeznają świadkowie.

Policja długo nie mogła skontaktować się z Jonesem oraz jego prawnikiem. Zawodnik ostatecznie w poniedziałek stawił się na komisariacie, złożył zeznania i po wpłacie 2,5 tys. dolarów opuścił areszt. Prokurator ma 60 dni na podjęcie decyzji i przestawienie aktu oskarżenia przeciwko Amerykaninowi. Jeśli zostanie uznany za winnego grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności. Jones na twitterze przeprosił wszystkich za swoje postępowanie.

 Organizacja UFC odebrała pas mistrzowski Jonesowi i zawiesiła 27-latka w prawach zawodnika. Walka z Anthonym Johnsonem zaplanowana na UFC 187 została anulowana, a w jego miejsce na karcie walk pojawił się Daniel Cormier. Dodatkowo firma Reebok rozwiązała z nim kontrakt sponsorski ze skutkiem natychmiastowym.

Wsparcie nadchodzi z każdej strony

W sprawie Jona Jonesa wypowiedziało się naprawdę wielu zawodników. Decyzja UFC o odebraniu pasa mistrzowskiego i zawieszenia Amerykanina jest głośno chwalona, a sam Jones otrzymał słowne wsparcie od sporej rzeszy ze środowiska MMA. Są również tacy, którzy mocno krytykują jego zachowanie.

Daniel Cormier, pretendent do pasa mistrzowskiego UFC: Jones musi się pozbierać. Jest wielu ludzi, którzy czekają na jego sukcesy. Będę czekał na niego z moim mistrzostwem i z pewnością dam mu szansę rywalizacji o pas.

Anthony Johnson, pretendent do pasa mistrzowskiego UFC: Życzę Ci wszystkiego najlepszego, bracie. Bez względu na wszysko jesteś najlepszym zawodnikiem w historii kategorii półciężkiej!

Michael Chiesa, zawodnik UFC wagi lekkiej: Bycie mistrzem nie polega tylko na wygrywaniu walk. To bardzo dobra decyzja UFC dla tego sportu i samego Jona.

Khabib Nurmagomedov, zawodnik UFC wagi lekkiej: UFC straci sporo pieniędzy, ale duży szacunek dla włodarzy za podjęcie dobrej decyzji.

Pat Miletich, były zawodnik UFC wagi półśredniej: Cieszy mnie decyzja o zwolnieniu Jonesa z prostego powodu. Będzie miał okazję, aby pozostać Jonem Jonesem i otrzymać pomoc.

Will Brooks, mistrz Bellatora kategorii lekkiej: Organizacja UFC powinna zadziałać zdecydowanie wcześniej, kiedy Jones wpadł na kokainie. Walka z Cormierem nie powinna się odbyć i powinien zostać zatrzymany i otrzymać pomoc.

Big John McCarthy, sędzia MMA: Jon Jones, pozwól ludziom sobie pomóc. Wszyscy popełniamy błędy, wyciągamy wnioski, uczymy się i idziemy do przodu.

Dan Hardy, zawodnik kategorii półśredniej i ekspert UFC : Jestem dumny z UFC za odebranie pasa mistrzowskiego Jonesowi. To jedyna droga, aby mu pomóc.

Maciej Turski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze