Bolid Williamsa bez szans w Monte Carlo

Moto
Bolid Williamsa bez szans w Monte Carlo
fot.PAP/EPA

Bolid Williamsa konstrukcyjnie nie jest przystosowany do ulicznych torów, takich jak ten w Monte Carlo. Dlatego trudno jest tutaj liczyć na dobry rezultat - uważa główny inżynier teamu Rob Smedley.

W sobotnich kwalifikacjach do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Monako obaj kierowcy brytyjskiego zespołu Brazylijczyk Felipe Massa i Fin Valtteri Bottas nie awansowali do Q3, gdzie kierowcy walczyli o pola startowe. - Na takim torze tempo naszych kierowców w racji specjalnej konstrukcji samochodu jest niższe od rywali, którzy nawet tak jak my dysponują silnikami Mercedesa. Próbowaliśmy to zmienić, ale ustawień samochodu nie udało się poprawić podczas treningów. Nasze szanse na zwycięstwo nie są duże, tym bardziej, że wszyscy wiedzą, jak trudno jest tu wyprzedzać - powiedział Smedley.

 

Po przesunięciu przez sędziów Hiszpana Carlosa Sainza jr. z Toro Roso do startu z pit lane za unikanie ważenia, kierowcy Williamsa awansowali o jedną pozycję i będą startowali - Massa z 6. linii (12. pozycja) i Bottas z 8. linii (16. pozycja). Bottas, który lubi tory uliczne i planował walczyć w Monte Carlo o czołową lokatę przyznał, że miał cały czas podczas treningów i kwalifikacji poważne problemy z oponami, które nie dawały optymalnej przyczepności.

 

Niedzielny wyścig na torze w Monte Carlo rozpocznie się o godzinie 14. Z pierwszego pola wystartują kierowcy Mercedesa GP - Brytyjczyk Lewis Hamilton i Niemiec Nico Rosberg.

A.J., PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze