Ancelotti zwolniony z Realu
Włoski szkoleniowiec wicemistrza Hiszpanii i półfinalisty Ligi Mistrzów odchodzi ze stolicy Hiszpanii. Florentino Perez podziękował mu za współpracę mimo zdobycia 10. Pucharu Europy w poprzednim sezonie. Czy to oznacza, że juz niedługo trenerem Królewskich zostanie Jurgen Klopp lub Rafa Benitez?
O zwolnieniu Carlo Ancelottiego mówiło się juz od kilku dni. Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów w Realu zawrzało. Mimo wsparcia piłkarzy Królewskich, Florentino Perez dawał do zrozumienia, że przyszłość szkoleniowca w Madrycie jest zagrożona. W poniedziałek o godzinie 20.00 Perez ogłosił, że zwalnia włoskiego szkoleniowca.
Pechowa dwunastka
To koniec ery 12. szkoleniowca w ostatnich 12 latach Realu. Od 2003 roku Królewskich prowadzili Vicente del Bosque, Carlos Queiroz, Jose Antonio Camacho, Mariano Garcia Remon, Wanderlei Luxemburgo, Juan Ramon Lopez Caro, Fabio Capello, Berndt Schuster, Juande Ramos, Manuel Pellegrini, Jose Mourinho i wreszcie Ancelotti.
Capello, czy Mourinho nie ratowały nawet mistrzowskie tytuły. Ten pierwszy był krytykowany za styl gry ekipy, drugi za skłócenie środowiska. Ancelottiemu zarzuca się słabszy styl Realu w tym sezonie i brak trofeów. Na plus działa na pewno wygrana Liga Mistrzów w poprzednich rozgrywkach oraz świetna atmosfera w szatni. Za "Carletto" głosowali niemal wszyscy, w tym Cristiano Ronaldo. Jak się okazuje nie wystarczyło. Ba, wciąż mówi się, że być może z Madrytu odejdzie także Portugalczyk. Wciąż ponoć... realny jest jego transfer do Manchester City.
Klopp czy Benitez?
Tymczasem Ancelotti w najbliższych miesiącach chce odpocząć. Zapowiedział, że jeśli zostanie zwolniony, bedzie chciał w kolejnych miesiącach poświęcić się rodzinie. W Madrycie przebywa jednak dyrektor generalny Milanu, Adriano Galliani, kóry podobno negocjuje ze swoim starym znajomym powrót do Mediolanu.
"Carletto" prowadził rossonerich w latach 2001-2009 i wywalczył między innymi mistrzostwo Włoch oraz dwa razy wygrał Ligę Mistrzów. Łącznie zdobył sześć trofeów. Później prowadził Chelsea Londyn, Paris Saint Germain i wreszcie Real. W tych ostatnich trzech klubach zdobył osiem trofeów w sześć lat. Nic dziwnego, że oprócz Milanu Ancelottim zainteresowane będą teraz inne kluby.
Do Realu tymczasem przymierzani są kolejne nazwiska - najgłośniej mówi się o Jurgenie Kloppie i Rafie Benitezie. Ten pierwszy nie jest już trenerem Borussii Dortmund, a drugi za tydzień prawdopodobnie rozstanie się z Napoli. Klopp to oczywiście jedno z najciekawszych nazwisk na rynku, trener który stworzył wielką Borussię z ostatnich lat. Benitez to z kolei wychowanek Realu, który wypłynął w Valencii i Liverpoolu. Rafa od dawna marzy jednak o przejęciu ławki trenerskiej w stolicy Hiszpanii. Według niektórych mediów z Półwyspu Iberyjskiego Perez powinien postawić właśnie na niego. - Decyzję ogłosimy w przyszłym tygodniu - zapowiedział na konferencji prasowej Perez.
Komentarze