Rangers krok do wielkiego finału NHL
Siódme spotkanie zadecyduje o tym, który zespół wygra rywalizację na Wschodzie i awansuje do wielkiego finału ligi NHL. We wtorek hokeiści New York Rangers pokonali Tampa Bay Lightning 7:3, zaś hat-trickiem popisał się Derek Brassard.
27-letni Brassard strzelił pierwszą i ostatnią bramkę w spotkaniu; wpisał się na listę strzelców w 4., 48. i 59. minucie. W ogóle w ostatniej tercji zawodnicy obu drużyn uzyskali aż siedem goli.
- Byłem rozczarowany swoją grą w ostatniej potyczce. Ale mój dzisiejszy występ, to też zasługa kolegów, m.in. Rick Nash i J. T. Miller - stwierdził Brassard.
Nowojorczycy są specjalistami od wychodzenia z opresji. W półfinale konferencji przegrywali z Washington Capitals już 1:3, podobnie jak rok temu na tym samym etapie z Pittsburgh Penguins. Z kolei z Lighting było już 1:2 i 2:3.
Wtorkowy mecz od początku układał się po myśli zespołu Rangers. Na początku trzeciej tercji, w zaledwie cztery minuty zdobyli trzy bramki.
- To był nasz prawdopodobnie najlepszy okres gry w tej serii. Chcieliśmy dostać jeszcze jedną szansę i ją mamy - powiedział trener Rangers Alain Vigneault.
Przy stanie 1:5 rywale zmienili bramkarza - do szatni udał się Ben Bishop, a jego miejsce zajął Andriej Wasilewski. 20-letni Rosjanin nie popisał się jednak przy szóstym trafieniu gości, z kolei siódmy gol padł już po jego wycofaniu z gry.
Decydujący mecz finału Wschodu odbędzie się w czwartek w Nowym Jorku.
Komentarze