Czwarte zwycięstwo biało-czerwonych. Iran pokonany po tie-breaku

Siatkówka

Polscy siatkarze w tym sezonie Ligi Światowej jeszcze nie zaznali smaku porażki. W drugim meczu drugiej kolejki biało-czerwoni pokonali w Częstochowie Iran 3:2.

W pierwszej odsłonie, po wyrównanym początku goście uzyskali przewagę jeszcze przed przerwą techniczną (7:8). Polacy w środkowej części seta gonili wynik (11:11), ale na drugiej przerwie Persowie mieli już trzy oczka zaliczki. Polacy znów odrabiali straty, po skutecznym ataku Mateusza Bieńka przegrywali już tylko 18:19. Końcówka należała jednak do Persów. Autowy serwis Jakuba Jarosza dał im piłkę setową (20:24), a Seyed Mohammad Mousavi Eraghi zakończył premierową partię atakiem ze środka.

 

W drugim secie biało-czerwoni zdołali zrewanżować się rywalom. Tym razem to gospodarze szybko wypracowali przewagę (4:1) i choć Irańczycy nawiązali walkę, udawało się tę zaliczkę utrzymać w środkowej części seta. Po skutecznym ataku Mateusza Miki Polacy prowadzili na drugiej przerwie 16:11. Przestrzelona zagrywka Irańczyków dała gospodarzom piłkę setową przy stanie 24:20, mimo końcówka seta była bardzo nerwowa. Goście odrabiali straty, a decydujący punkt Polacy uzyskali po długiej weryfikacji akcji, w której jeden z irańskich siatkarzy dotknął siatki.

 

W trzeciej partii biało-czerwoni wypracowali sobie przewagę po pierwszej przerwie technicznej (12:9, 16:11). W końcówce seta, po asie serwisowym Michała Kubiaka prowadzili już 20:14 i wynik tej odsłony był właściwie przesądzony. Bartosz Kurek asem serwisowym efektownie zakończył seta.

 

W czwartym secie biało-czerwoni, mimo dobrego początku (8:5) znów pozwolili dojść do głosu gościom. Persowie wyrównali stan seta po akcji Shahrama Mahmoudi (9:9), w kolejnej akcji wyszli na prowadzenie, którego nie oddali do końca seta. Po zepsutej zagrywce Mateusza Bieńka goście mieli piłkę setową (21:24), a skuteczny atak Mohammada Hassana zakończył tę odsłonę. Wygrana w czwartym secie dała Persom pierwszy punkt w tegorocznej edycji Ligi Światowej, a wyniku spotkania miał zadecydować tie-break.

 

W piątym secie nie było już większych emocji. Biało-czerwoni zdemolowali rywali, przeważając od pierwszej akcji, zakończonej przez Mateusza Bieńka. Punktowy serwis Michała Kubiaka dał prowadzenie 4:1, a przy zmianie stron gospodarze mieli już osiem oczek zaliczki. W ostatnich akcjach Irańczycy pogodzili się już chyba z porażką, popełniali coraz więcej błędów. Mehdi Mahdavi zaserwował w siatkę i Polacy mieli piłkę meczową przy stanie 14:5. Kolejny zepsuty serwis, tym razem Farhada Ghaemi oznaczał koniec spotkania.


Podopieczni Stephana Antigi wygrali szósty z rzędu mecz Ligi Światowej. Taka seria po raz ostatni zdarzyła im się w 2012 roku, gdy wygrali siedem kolejnych spotkań i sięgnęli po pierwsze, i dotychczas jedyne, zwycięstwo w tej imprezie. Przed Polakami mecze wyjazdowe. Najpierw w Chicago zagrają z USA (12-13 czerwca), a tydzień później w Kazaniu zmierzą się z reprezentacją Rosji.


POLSKA - IRAN 3:2 (22:25, 25:22, 25:16, 22:25, 15:6)

Robert Murawski, psl, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze