Krychowiak wolał nie słuchać swojego śpiewu: "Nie wrzuciłbym go do sieci!"
Grzegorz Krychowiak tuż po wygranym finale Ligi Europejskiej w Warszawie z Dniprem Dnipropietrowsk za pośrednictwem portalu Twitter zamieścił próbę odśpiewania hymnu Sevilli. "Wolałem nie słuchać tego co nagrałem, bo prawdopodobnie nigdy nie wrzuciłbym filmu do sieci!"
Hymn śpiewałem a cappella… To tak naprawdę pierwszy raz kiedy słyszę ten utwór, bo prawdopodobnie gdybym wcześniej sprawdził jak brzmię, ten kawałek nigdy nie pojawiłby się w internecie!
Post Krychowiaka przez ostatnie dni robił furorę w sieci. "Krycha" obiecał zaśpiewać hymn Sevilli przy ewentualnym zwycięstwie swojej drużyny w Lidze Europejskiej. Ekipa Unaia Emery'ego wygrała 3:2 w finale w Warszawie, a pomocnik reprezentacji Polski musiał dotrzymać słowa. Całość hymnu jest oczywiście dużo dłuższa, ale z powodu limitu narzuconego przez serwis Twitter, nagranie zostało skrócone do trzydziestu sekund.
Zobacz jak śpiewa Grzegorz Krychowiak w załączonym materiale wideo!
Komentarze