Najlepsi i najgorsi według Avahira

Inne
Najlepsi i najgorsi według Avahira

Już dzisiaj - tj. czwartek - odbędzie się czwarta kolejka League of Legends Championship Series. Każda drużyna rozegrała już po sześć spotkań, pora więc na mały przegląd plusów i minusów.

Postanowiliśmy zapytać o opinię prowadzącego nasze studio LCS - Michała "Avahir" Kudlińskiego, który podzielił się z nami przemyśleniami dotyczącymi najlepszych i najgorszych zawodników na danych pozycjach. Zamieszczamy również na końcu małą infografikę, która w skrócie podsumowuje to, co Michał chciał przekazać.

 

TOP LANE

 

  • PlusOdoamne – H2K Gaming

 

Ten gracz to bestia. Do tej pory kojarzony z tankami – w tym sezonie przechodzi w kierunku “carry” postaci, co przynosi wymierne korzyści. Czterokrotny wybór Rumble’a przełożył się na 31% udziału w obrażeniach drużyny, co daje mu czwarty wynik w EU LCS. Nic nadzwyczajnego? Nie zapominajmy, że jest top lanerem, a jest wysoko w statystyce w której dominują gracze ze środkowej linii i AD Carry. Kolejny z jego pozycji w rankingu jest Huni, zajmujący dopiero 20 miejsce (!). Odoamne zadaje blisko trzecią część obrażeń pochodzących od H2K jednocześnie biorąc jedynie 20% złota drużyny. I chociaż nie ma wysokiego udziału w zabójstwach, jego siła leży w walkach drużynowych, gdzie zawsze znajdzie sposób, by trafić idealnym Equalizerem (ultimate Rumble'a).

 

  • MinusJwoaw – Elements

 

Jwoaw był uznawany za dobrego gracza w słabej drużynie Meet Your Makers. Natomiast w barwach Elements tylko rozczarowuje. Wybiera bohaterów, którzy są w stanie zadawać duże ilości obrażeń, lecz ma najmniejszy damage na minutę ze wszystkich top lanerów. Po 10 minutach jest blisko pół tysiąca złota za przeciwnikiem z linii, najwięcej w całych LCS, co ujawnia jego słabość rozgrywania zmian lini, które są bardzo popularne w ostatnim czasie. Do tego rzuca w oczy się niski udział w zabójstwach drużyny. Mimo to, zgarnia aż 21,5% złota drużyny, tą chciwość przewyższa go jedynie Cabochard z Gambit Gaming, gdzie wiemy, że ta drużyna lubi zagrać pod Francuza. W skrócie: za dużo bierze, za mało zwraca drużynie.

 

JUNGLE

 

  • Plus – Jankos – Roccat

 

Jankos na tle Roccatu wypada świetnie. Zmotywowany, by odzyskać tytuł „króla first bloodów” i rozpoznawalność agresywnego junglerach we wczesnych etapach gry, wybiera odpowiednie „narzędzia” do tego. Porządne występy na Gragasie i Rek’Sai i oczywiście trzykrotna gra Lee Sinem, gdzie udowodnił, że "ślepy mnich" potrafi być skuteczny nawet w obecnej mecie. Wśród innych junglerów nie wyróżnia się w statystykach, lecz można usprawiedliwić to gorszymi występami drużyny. Jednak gdy pod lupę weźmiemy Roccat, Jankos ma najwyższe KDA i udział w zabójstwach. Bardzo aktywny przez całą grę nierzadko załatwiał dla kolegów wiele zabójstw, również pokazując skuteczne ganki dla Nukeducka na środkowej linii. Dodatkowo niszczy najwięcej wardów wroga na minutę w całej lidze.

 

  • MinusDaimondprox – Gambit Gaming

 

Stary król jungli ponownie ma chwilowy zastój formy. Wypada słabo w statystykach, m.in. w ważnej dla junglerów rubryce udziału w zabójstwach drużyny, gdzie dla Daimonda wynosi ona jedynie 59%. Rozczarowuje również niskie KDA (1.4). Póki co stawia na pasywny styl gry tank-supporta. Zgarnia bardzo mało złota, za to niemal zawsze nabywa Sight Stone i wręcz sypie wardami – stawia ich najwięcej ze wszystkich junglerów. Wciąż pamiętamy go jako ofensywnego gracza, który lubi budować dużo obrażeń na swoich postaciach i póki co nie wzbudza zachwytu ukrywając się w cieniu.

 

MID LANE

 

  • Plus - PePiiNeRo – Giants Gaming

 

Od kiedy zagrał na dolnej lini jako Lucian trzeba się zastanowić, czy na pewno trzeba go zestawiać z graczami ze środkowej lini, lecz prawdopodobnie był to jednorazowy wybryk. Kolejny raz błyszczy na postaciach opartych na skillshotach, którymi – przede wszystkim – trafia. Zadaje najwięcej obrażeń na minutę w całej lidze i jest również aktywny w sytuacji 1v1 na linii: ma największą przewagę w złocie w dziesiątej minucie gry ze wszystkich graczy. I co prawda zabiera najwięcej złota drużyny ze wszystkich mid lanerów, ale ta inwestycja zdecydowanie się zwraca – co trzeci punkt obrażeń zadanych przez Gaints Gaming pochodzi od PePiiNeRo.

 

  • MinusSoren – Copenhagen Wolves

 

Gracz który niejednokrotnie wyciągał zwycięstwa dla drużyny, w tym sezonie ma słaby start. Przeciętne KDA, zaledwie 42% udziału w zabójstwach, największy deficyt w minionach i drugi od końca przypływ złota w dziesiątej minucie wśród midlanerów. Zadaje jedynie 27% obrażeń w drużynie, grając głównie Azirem i Kog Mawem, którzy wręcz „plują obrażeniami”. Soren, pobudka!

 

AD Carry

 

  • PlusHjarnan – H2K Gaming

 

Przed rozpoczęciem sezonu ważnym pytaniem było, czy Hjarnan umie pokazać się z dobrej strony na innej postaci niż Sivir. Odpowiedź przyszła jednoznaczna - umie. Chociaż i tak wybiera Sivir w co drugim meczu, to paradoksalnie ma na niej najmniejsze KDA. Mówiąć o KDA, z wynikiem 10.1 zajmuje drugie miejsce w lidze. „Srebrny medal” posiada również w ilości zadawanych obrażeń na minutę. Dodajmy do tego największy udział w zabójstwach w H2K i mamy naprawdę solidnego strzelca w tej drużynie.

 

  • MinusCandy Panda – SK Gaming

 

O ile miewał przebłyski na Kaliście, to wciąż nie można uznać powrotu weterana do LCS za udany. Jako jedyny z AD Carry ma udział w zabójstwach poniżej 60% (dokładnie 58%), w dziesiątej minucie jest średnio aż 13 neutralnych stworów do tyłu (najgorzej na swojej pozycji), zadaje jedynie jedną czwartą obrażeń w drużynie, biorąc aż 28% złota. Słodka Panda póki co ma same gorzkie momenty w LCS.

 

SUPPORT

 

  • PlusHylissang – Unicorns of Love

 

Trochę subiektywny wybór, ale wciąż stoją za nią odpowiednie statystyki. Czwarty wynik jeśli chodzi o udział w zabójstwach w LCS, pierwszy wśród supportów. Co prawda KDA nie jest zachwycające, ale wynika to raczej z jego skłonności do umierania. Gracz, który jest najczęściej głównym źródłem inicjacji Jednorożców często wystawia się na ryzyko, lecz w zamian uzyskując korzystną sytuację dla Unicorns of Love. Gdy dodamy fakt, ze jako jedyny z supportów zadaje więcej niż 10% obrażeń w drużynie, dowiadujemy się, czemu ukochał sobie Annie. Dużym minusem jest jego tragiczna kontrola wizji, nie stawia wardów ani ich nie czyści (cóż, ta drużyna nigdy nie błyszczała w kwestii kontroli wizji…). Kiedy inne ekipy zorientują się jak ważnym elementem dla UoLu jest Hylissang, Kikis i spółka mogą mieć sporo problemów.

 

  • MinusNikt

 

To ironiczne odznaczenie, ale chciałbym na coś zwrócić uwagę. Co prawda można by poszukać „ofiary”, ale statystyki raczej wskazują, że supporci są tak silni, jak ich drużyna, spychając nRateda, Gosu Pepper i Unlimited na dolne pozycje. Natomiast to jest dobry split jeśli chodzi o graczy z pozycji wspierających. Pokazują siłę europejskiej Morgany i Alistara, windując procent zwycięstw tych postaci. Wysokie udziały w zabójstwach, dużo asyst, poprawiają swoją kontrolę wizji. Póki co supporci pokazują się z dobrej strony.

 

Wyróżnienia:

 

  • TOP: Vizicsaci – za najwyższy udział w zabójstwach i to jako top laner! – 83%
  • AD Carry: Niels – za kolejny tydzień jako lider KDA – 15.0
  • Support: Yellowstar – za świetną formę i wpływ na walki drużynowe Fnatic (które jak na ironię, mimo pierwszego miejsca w LCS, nie zgarnęło żadnego odznaczenia!)

 

Mateusz Gadzina

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze