PŚ w wioślarstwie: 12 polskich osad wciąż z szansami na podium

Inne
PŚ w wioślarstwie: 12 polskich osad wciąż z szansami na podium
fot. PAP

12 z 14 polskich osad wioślarskich zachowało szansę na zdobycie miejsca na podium drugiej rundy Pucharu Świata we włoskim Varese. Dwie z nich mają już miejsce w niedzielnych finałach A, a pozostałe czeka w sobotę walka w repasażach i półfinałach.

Męska ósemka, która chce poprawić sobie nastrój po czwartym miejscu na mistrzostwach Europy w Poznaniu, zajęła w swoim przedbiegu drugą lokatę. To dało jej awans do wyścigu medalowego bez konieczności udziału w repasażach. Biało-czerwoni wystartowali w identycznym składzie jak w stolicy Wielkopolski oraz na ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Amsterdamie, gdzie zdobyli brąz: Piotr Juszczak, Michał Szpakowski, Krystian Aranowski (wszyscy CWZS Zawisza Bydgoszcz), Marcin Brzeziński (WTW Warszawa), Mikołaj Burda (RTW LOTTO Bydgostia), Mateusz Wilangowski (Wisła Grudziądz), Zbigniew Schodowski (AZS AWF Gorzów Wlkp.), Robert Fuchs (AZS UMK Energa Toruń) i sternik Daniek Trojanowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz).

 

Także czwórka podwójna kobiet, która zajęła w Poznaniu trzecią lokatę, zapewniła sobie miejsce w finale A po jednym wyścigu. Joanna Leszczyńska (WTW Warszawa), Monika Ciaciuch (RTW LOTTO Bydgostia), Maria Springwald (AZS AWF Kraków) i Agnieszka Kobus (AZS AWF Warszawa) były w swoim przedbiegu drugie, ustępując tylko Niemkom. Jednak jeszcze trzy inne osady uzyskały lepszy czas od Polek.

 

Nie we wszystkich konkurencjach udało się biało-czerwonym awansować do wyścigu medalowego bezpośrednio z przedbiegów. Przez półfinały muszą przebrnąć m.in. wszystkie osady rywalizujące w dwójkach podwójnych kobiet, w tym Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj (obie RTW LOTTO Bydgostia). Mistrzynie Europy z Poznania i wicemistrzynie świata z Amsterdamu nie zawiodły - pewnie wygrały swój wyścig, uzyskując drugi czas przedbiegów - 6.51,32. Najszybsze były Amerykanki Meghan O'Leary i Ellen Tomek - 6.50,32.

 

W sobotę o finał A powalczy też kobieca dwójka złożona z sióstr Anny i Marii Wierzbowskich (obie AZS AWF Kraków). Zajęły one trzecie miejsce w swoim przedbiegu, ale ich rezultat 7.14,35 był znacznie gorszy od wyników osad z USA i Nowej Zelandii, które były o ponad 10 sekund szybsze.

 

Dominik Czaja i Maciej Zawojski (obaj AZS AWF Warszawa) przypłynęli na trzeciej pozycji w przedbiegu dwójek podwójnych, ale zdecydowanie wygrali swój wyścig w repasażach, co także dało im prawo udziału w półfinale.

 

Popłynie w nim również Julia Michalska-Płotkowiak (Tryton Poznań). Mistrzyni świata w dwójce podwójnej (wspólnie z Fularczyk-Kozłowską) z 2009 roku była trzecia w swoim przedbiegu, ale jej strata do pierwszej Szwajcarki Jeannine Gmelin wyniosła blisko 10 sekund. W repasażach zajęła drugie miejsce.

 

Męska czwórka: Konrad Wojewodzic (Wisła Grudziądz), Ryszard Ablewski, Wojciech Gutorski, Piotr Hojka (wszyscy RTW LOTTO Bydgostia) była ostatna i miała najgorszy czas w przedbiegach. Mimo to wystąpi jeszcze w repasażach, które w tej konkurencji zaplanowane są na sobotę.

 

Podobnie wygląda terminarz rywalizacji czwórek podwójnych, w której Polskę reprezentują: Mirosław Ziętarski (AZS UMK Energa Toruń), Mateusz Biskup (AZS AWFiS Gdańsk), Dariusz Radosz (RTW LOTTO Bydgostia) i Wiktor Chabel (Posnania Poznań). Biało-czerwoni zajęli trzecie miejsce w swoim przedbiegu i też czekają ich repasaże.

 

Joanna Dorociak (WTW Warszawa) miała przedostatni czas w gronie dziewięciu zawodniczek, które z przedbiegów awansowały do półfinału jedynek wagi lekkiej. W rywalizacji dwójek podwójnych w tej kategorii Weronika Deresz (WTW Warszawa) i Martyna Mikołajczak (RTW LOTTO Bydgostia) awans osiągnęły w repasażach, podobnie jak obie męskie osady: Artur Mikołajczewski (Gopło Kruszwica) i Miłosz Jankowski (AZS AWFiS Gdańsk) oraz Łukasz Siemion (RTW LOTTO Bydgostia) i Mariusz Stańczuk (AZS AWF Warszawa).

 

Nie powiodło się jednak czwórce wagi lekkiej w składzie: Miłosz Bernatajtys (RTW LOTTO Bydgostia), Rafał Serwiak, Bartosz Pszczółkowski i Patryk Pszczółkowski (wszyscy AZS AWFiS Gdańsk). Rywalizować będą jedynie w finale C.

 

Debiutujący w zawodach PŚ Natan Węgrzycki-Szymczyk (AZS AWF Warszawa) zajął piąte miejsce w swoim przedbiegu i nie ma już szans na podium.

 

Cykl PŚ składa się z trzech rund. Pierwsza odbyła się w maju w słoweńskim Bledzie, a ostatnią zaplanowano na 10-12 lipca w szwajcarskiej Lucernie.

mt, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze