Rosjanie rozbici w Kazaniu! Biało-czerwoni coraz bliżej turnieju w Rio

Siatkówka

Polscy siatkarze efektownie rozpoczęli rundę rewanżową Ligi Światowej! Biało-czerwoni zdecydowanie pokonali 3:1 Rosję. W Kazaniu gospodarze wygrali jedynie pierwszego, najbardziej emocjonującego seta. W trzech kolejnych górą byli podopieczni Stephane Antigi, którzy zrobili duży krok w stronę awansu do Final Six w Rio.

Na inaugurację Ligi Światowej biało-czerwoni dwukrotnie (3:0, 3:2) pokonali w Ergo Arenie Rosjan. Podopieczni Andreja Woronkowa po kiepskim początku nie byli w stanie wrócić do dyspozycji, jakiej po nich oczekują rosyjscy kibice. W drugiej serii spotkań dwukrotnie ulegli na wyjeździe Amerykanom (1:3 i 0:3), a w trzeciej ponieśli dwie porażki (1:3, 0:3) w meczach z Iranem w Kazaniu. Punkt wywalczony w Gdańsku pozostaje jedyną zdobyczą Sbornej w tegorocznych rozgrywkach: w pierwszym meczu z Polakami w Kazaniu podopieczni Andreja Woronkowa nie powiększyli tej zdobyczy.

 

Rosjanie zaczęli spotkanie od mocnego uderzenia. Na pierwszej przerwie premierowej odsłony prowadzili 8:3. Biało-czerwoni szybko poprawili przyjęcie i w środkowej części seta, po skutecznym bloku Mateusza Bieńka wyrównali stan seta (10:10). Wiele do gry biało-czerwonych wniosła zmiana zmęczonego Mateusza Miki na Rafała Buszka, który okazał się wiodącym graczem tej konfrontacji. Wyrównana  walka trwała w końcówce seta, a zwycięzcę premierowej odsłony wyłoniła dopiero "niekończąca się" walka na przewagi. Z tej wojny nerwów górą wyszli Rosjanie, którzy po skutecznym ataku Jewgienija Siwożeleza wygrali 32:30.

 

Polacy szybko pozbierali się po tej porażce i w drugiej partii nie pozwolili rywalom dojść do głosu. To był set bez historii: Polacy dominowali od początku (4:8), w końcówce seta powiększając dystans do dziesięciu oczek (8:18) i pewnie wygrali drugą odsłonę. W trzeciej znów goście szybko wywalczyli przewagę (5:8), ale w kolejnych akcjach Rosjanie dogonili wynik (10:10). Rozpoczęła się wyrównana walka: do stanu 21:21 wynik oscylował wokół remisu. Decydujące piłki padły łupem biało-czerwonych, a skuteczny atak Mateusza Bieńka ustalił wynik seta. Czwarta odsłona, która zakończyła to spotkanie, była podobna do drugiej części spotkania. Polacy szybko wywalczyli zaliczkę (4:8), którą z powodzeniem utrzymywali (10:16, 15:21) i bez kłopotów wygrali seta. 

 

Rosja - Polska 1:3 (32:30, 14:25, 22:25, 18:25)


Rosja: Artiem Wołwicz, Jewgienij Siwożelez, Siergiej Sawin, Andriej Aszczew, Paweł Moroz, Igor Kołodinski i Aleksiej Wierbow (libero) oraz Siergiej Antipkin, Aleksiej Spiridonow, Maksim Michajłow, Artem Smoliar.
Polska: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Mateusz Mika, Mateusz Bieniek i Paweł Zatorski (libero) oraz Rafał Buszek, Marcin Możdżonek, Grzegorz Łomacz.



Polacy pozostaną na drugim miejscu w tabeli grupy B. Pozycję lidera, bez względu na wynik meczu Iran -USA utrzymają Amerykanie.

Robert Murawski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze