Lemieux z pasem. Gołowkin czeka na Kanadyjczyka?

Sporty walki

David Lemieux (34-2, 31 KO) pokonał przez jednogłośną decyzję sędziów Hassana N'Dama (31-2, 18 KO) i zdobył wakujący pas mistrzowski IBF w kategorii średniej. Kameruńczyk czterokrotnie padał na deski, ale pokazał dużą determinację i dotrwał do ostatniego gongu. Lemieux otrzymał gratulacje m.in. od Toma Loefflera, który jest menadżerem Gennadija Gołowkina. Czy już w kolejnym starciu Kazach zmierzy się z Kanadyjczykiem?

Francuski pięściarz od początku narzucił swój styl boksowania, ale urodzony w Kamerunie pięściarz świetnie pracował na nogach i unikał uderzeń swojego przeciwnika, ale nadział się na jeden mocny cios w pierwszej rundzie. W kolejnym starciu N'Dam wylądował na deskach i wydawało się, że koniec walki jest bliski. Francuz jednak powrócił do rywalizacji i w trzecim starciu nawet przejął inicjatywę.

Lemieux nie miał zamiaru zmieniać taktyki i polował na nokautujący cios. Po lewym sierpowym wyprowadzonym w piątym starciu Francuz po raz drugi poczuł siłę grawitacji i z trudem powstał z desek. N'Dam walczył o przetrwanie, ale kolejne ciosy Kanadyjczyka, tym razem wyprowadzone na tułów, poskutkowały trzecim nokdaunem.

W siódmym starciu lewy sierpowy jeszcze raz dosięgnął szczęki N'Dama, który z trudem powrócił do swojego narożnika. Lemieux polował na zakończenie wali przed czasem, ale musiał zadowolić się zwycięstwem przez decyzję. Francuz unikał bezpośrednich wymian i skupił się na unikaniu wyprowadzanych przez Kanadyjczyka ciosów. Sędziowie nie mieli problemów ze wskazaniem zwycięzcy pojedynku i wakujący pas IBF kategorii średniej powędrował do Davida Lemieux.

David Lemieux pokonał przez jednogłośną decyzję sędziów pokonał Hassana N’Dama N’Jikama (115-109, 115-109, 114-110)

Maciej Turski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze