Polka nie odebrała medalu mistrzostw Europy. Wolała… Władysławowo

Inne
Polka nie odebrała medalu mistrzostw Europy. Wolała… Władysławowo
fot. Cyfrasport

Zofia Klepacka, która w mistrzostwach Europy w windsurfingowej klasie RS:X zajęła trzecie miejsce, nie wzięła udziału w ceremonii medalowej. Zawodniczka YKP Warszawa opuściła Sycylię, bo w niedzielę odsłoni we Władysławowie swoją tablicę w Alei Gwiazd Sportu.

Zofia Klepacka nie miała za dużo czasu na świętowanie zdobytego na Sycylii brązowego medalu w windsurfingowej klasie RS:X. W sobotę wieczorem zawodniczka YKP Warszawa opuściła Mondello i nie zdążyła nawet wziąć udziału w dekoracji. Zawodniczka spieszyła się do Władysławowa, gdzie w niedzielę ma odsłonić swoją tablicę w Alei Gwiazd Sportu.


Razem z Klepacką w ten sam sposób wyróżniony został również Przemysław Miarczyński (SKŻ Ergo Hestia Sopot), który we Włoszech zajął 11. miejsce. Ponadto w 16. edycji tej imprezy odsłonięte zostaną gwiazdy piłkarza Wacława Kuchara, pięcioboisty Janusza Peciaka, siatkarza Mariusza Wlazłego oraz łyżwiarza Zbigniewa Bródki.


„Dobrze, że ktoś wpadła na taki pomysł jak Aleja Gwiazd Sportu i od lat systematycznie go rozwija. Dla mnie to ważne wydarzenie, bo także w ten sposób na zawsze znajdę się w gronie największych polskich sportowców, którzy wyróżnili się nie tylko licznymi sukcesami, ale także odpowiednią postawą. Ci ludzie rozsławili Polskę, a moim zdaniem nie ma lepszej promocji i reklamy jakiegoś kraju niż właśnie przez sport” - zauważyła 29-letnia brązowa medalistka igrzysk olimpijskich z Londynu z 2012 roku.


Duet deskarzy wyleciał w sobotę wieczorem do Londynu, skąd w niedzielę o 6 rano czeka ich kolejny lot do Bydgoszczy. Ostatni etap podróży do Władysławowa polscy reprezentanci odbędą samochodem. W zdecydowanie lepszych nastroju powinna być w trakcie tej eskapady Klepacka, która w Mondello powtórzyła swój wynik z tureckiej miejscowości Cesme i ponownie zdobyła brązowy medal.


„Wyścig medalowy był niezwykle trudny. Nieźle co prawda wiało, jednak wiatr był bardzo zmienny. Brytyjka Shaw wyraźnie prowadziła od samego początku, ale reszta zawodniczek cały czas się tasowała. Ja obroniłam trzecią pozycję i jestem bardzo szczęśliwa, bo takie było założenie – stanąć na Sycylii na podium. To mój czwarty medal mistrzostw Europy – w kolekcji mam złoty i trzy brązowe. A za sprawą złotego krążka Pawła Tarnowskiego i srebrnego Gosi Białeckiej przywozimy do ojczyzny pełną gamę kolorów” - podsumowała warszawianka.

Bu, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze