Japonia i Anglia w półfinale mistrzostw świata!
Piłkarki Japonii i Anglii pokonały w ćwierćfinałach Australijki oraz gospodynie Kanadyjki i zmierzą się ze sobą w półfinale mistrzostw świata. Już wcześniej do najlepszej czwórki awansowały reprezentacje USA i Niemiec.
Broniące tytułu Japonki przez cały mecz były stroną przeważającą, ale długo nie potrafiły sforsować australijskiej obrony. Piłkarki z Antypodów w 1/8 finału były sprawczyniami największej niespodzianki, eliminując Brazylijki. Tym razem sensacji nie sprawiły, bo w końcówce opuściło je szczęście. W 87. minucie, w zamieszaniu po rzucie rożnym, piłkę do siatki skierowała Mana Iwabuchi.
"Oczywiście Japonki prezentowały się lepiej, ale porażki w takich okolicznościach zawsze są bolesne. Pozostaje nam tylko wyciągnąć wnioski na przyszłość z tego meczu" - powiedział trener Australii Alen Stajcic.
Kanadyjkom natomiast nie pomógł doping ponad 50 tys. widzów. Tłumy na trybunach nie sparaliżowały ich rywalek, które po kwadransie gry prowadziły 2:0. Na listę strzelców wpisały się Jodie Taylor i Lucy Bronze. Gospodynie kontaktowego gola zdobyły jeszcze przed przerwą, za sprawą trafienia Christine Sinclair. W drugiej połowie wynik już się nie zmienił.
"Jestem dumny z moich dziewczyn, bo dały z siebie wszystko. Po prostu tym razem to nie wystarczyło i nasz sen się skończył. Nie tak wyobrażaliśmy sobie koniec tego turnieju" - przyznał szkoleniowiec Kanadyjek John Herdman.
Półfinały 30 czerwca i 1 lipca.
Komentarze