Darcy Ward nie będzie jeździł w Toruniu

Żużel
Darcy Ward nie będzie jeździł w Toruniu
fot. Cyfrasport

Australijski żużlowiec Darcy Ward, który wraca na tor po karze zawieszenia, mimo wcześniej podpisanego listu intencyjnego nie będzie jednak zawodnikiem KS Toruń. Poinformował o tym w czwartkowy wieczór prezes klubu Przemysław Termiński.

Rozmowy z Wardem, które odbyły się w czwartek, nie przyniosły rezultatu i strony umówiły się wstępnie na ich kontynuację w piątek. Wieczorem jednak prezes KS Toruń na swoim profilu jednego z portali społecznościowych poinformował, że żużlowiec odwołał kolejne spotkanie i nie będzie reprezentował barw klubu z grodu Kopernika.

 

"Klub nie może i nie zamierza spełnić jego oczekiwań. Zapewniam, że nie chodzi o finanse. Nie zamierzamy również dochodzić od Warda podpisania kontraktu w oparciu o zawarty list intencyjny. Jako klub doskonale rozumiemy, że po rocznej przerwie chce mieć głównie gwarancję startów, a tej nie możemy mu zapewnić" – wyjaśnił Tremiński.

 

Jak podkreślił, nie wyklucza startów Warda w Toruniu w przyszłości, ale temat obecnego jest już jednak zamknięty i życzy Australijczykowi dużo sukcesów.

 

Sam zawodnik także odniósł się do całej sytuacji. Przeprosił kibiców z Torunia, że nie udało się dojść do porozumienia z władzami klubu, ale - jak zaznaczył - relacje z zawodnikami są ważniejsze. Dodał także, że podjęta przez niego decyzja ma na celu dalszy rozwój kariery.

 

Ward wrócił do ścigania kilka dni temu, startując w brytyjskiej Elite League. W barwach Swindon Robins zdobył 11 punktów i zdecydowanie przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu 50:42 nad Poole Pirates. Nie wiadomo jeszcze, kto zostanie nowym pracodawcą żużlowca w Polsce. Nieoficjalnie mówi się, że najbardziej zainteresowane są nim Spar Falubaz Zielona Góra, MrGarden GKM Grudziądz i Betard Sparta Wrocław.

 

23-latek zawieszony został po tym, jak badanie przed Grand Prix Łotwy w Daugavpils 17 sierpnia 2014 roku wykazało, że był pod wpływem alkoholu. Zawodnik został uznany winnym złamania przepisów antydopingowych i ukarany 10-miesięczną dyskwalifikacją, która skończyła się 27 czerwca br.

 

Po dziewięciu kolejkach ekstraligi KS Toruń zajmuje trzecie miejsce w tabeli.

RM, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze