W Osnabruck jak w Tiranie. Mecz nie zostanie dokończony
Niemiecki Związek Piłki Nożnej po naradzie zadecydował, że mecz Pucharu Niemiec (DFB Pokal) między Osnabruck a Red Bull Lipsk nie zostanie dokończony. W 71. minucie spotkania sędzia przerwał spotkanie po tym, jak został trafiony zapalniczką w głowę.
VfL Osnabruck przegrywało z RB Lipsk 0:2, gdy kibice zaczęli rzucać z trybun różne przedmioty. Sędzia Martin Petersen przerwał grę zupełnie jak w spotkaniu Legii Warszawa z FK Kukesi rozgrywanym w Tiranie. Wówczas w 52. minucie po golu dającym Legii prowadzenie trafiony w głowę został Ondrej Duda.
Mogło się wydawać, że kultura kibicowania w Niemczech jest nieco wyższa, jednak zupełnie inny przykład dało światu owe pucharowe spotkanie. W głowę zapalniczką trafiony został sam arbiter, który zmuszony był przerwać spotkanie. DFB zapowiedziało sankcje dyscyplinarne wobec VfL Osnabruck, zaś spotkanie nie zostanie dokończone.
Komentarze