1 liga: Piłka parzy? Fatalne pomyłki bramkarzy w Nowym Sączu

Piłka nożna

Sandecja Nowy Sącz wygrała 3:1 z Chojniczanką Chojnice, a dwie z bramek były do siebie bliźniaczo podobne. Na przestrzeni dziewięciu minut bramkarze stojący po przeciwnych stronach nie popisali się przy dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry, zaliczyli tym samym fatalne w skutkach wpadki.

Wynik w 55. minucie otworzył zagraniem z rzutu wolnego Ukrainiec Ołeksandr Tarasenko. "Joker" w talii trenera Roberta Kasperczyka zdobył bramkę w drugim kolejnym spotkaniu, jednak dużą zasługę przy tym trafieniu miał stojący między słupkami Dominik Hładun, który miał na rękawicach pozornie łatwą piłkę, jednak w fatalnym stylu wpuścił ją do bramki.

1 liga: Ciężko być faworytem... Zobacz skróty meczów!

Niemal identyczną sytuację zobaczyliśmy po drugiej stronie boiska w 64. minucie. Paweł Zawistowski wykonywał rzut wolny z odległości ponad trzydziestu metrów, a tuż przed swoją bramką totalnie pogubił się Łukasz Radliński. Golkiper Sandecji podzielił los swojego vis a vis, a po tej akcji stan meczu został wyrównany. Spotkanie ostatecznie wygrali gospodarze po trafieniach w końcówce Sebastiana Szczepańskiego i Bartosza Sobotki.



Sandecja Nowy Sącz - Chojniczanka Chojnice 3:1 (0:0)
Ołeksandr Tarasenko 55, Sebastian Szczepański 82, Bartosz Sobotka 90 - Paweł Zawistowski 64


Zobacz obie bramki w załączonym materiale wideo!

ch, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze