Kołtoń: Messi, z jakiej planety przyleciałeś?!
Lionel Messi wygrał plebiscyt UEFA na najlepszego piłkarza sezonu 2014/2015, w którym jury stanowią przedstawiciele wszystkich 54 federacji Starego Kontynentu. Kiedyś słynny komentator Victor Hugo Morales - po golu Diego Maradony - pytał się: "Z jakiej planety przyleciałeś?". O coś takiego można zapytać Messiego.
Jednak jeszcze żaden z naszych rodaków od 2011 roku - gdy UEFA (Europejska Unia Piłkarska) i ESM (Europaen Sports Media) organizują plebiscyt na najlepszego piłkarza sezonu i ceremonia odbywa się właśnie w Monte Carlo - nie stawił się w pobliskim Forum Grimaldich. Do Grand Casino teoretycznie może przyjechać każdy. Zagrać na automatach za kilka euro. Napić się kawy w przylegającej Cafe de Paris, czy rozkoszować smakiem ciasteczek i widokiem z pobliskiej, a mniej znanej kawiarni Laduree... Aby jednak stanąć w Forum Grimaldich trzeba zaliczyć się do trzech najlepszych piłkarzy Starego Kontynentu w danym roku. Za sezon 2010/11 byli to Messi, Xavi i Cristiano Ronaldo, za 2011/2012 - Iniesta, Messi, Cristiano Ronaldo, za 2012/2013 - Franck Ribery, Messi, CR 7, a za 2013/2014 - Cristiano Ronaldo, Neuer i Robben, a teraz Messi, Cristiano Ronaldo i Luis Suarez...
Bilans Cristiano Ronaldo jest również imponujący - 54 spotkania Realu to aż 61 goli Portugalczyka i 22 asysty. W sezonie 2014/2015 zdobył Superpuchar Europy i klubowe mistrzostwo świata. Jednak Messi - i jego kompania z ataku, Suarez i Neymar - radowali się z Pucharu Europy, mistrzostwa Hiszpanii i Pucharu Króla. Cristiano Ronaldo jest fenomenem, ale przyszło mu żyć w epoce Messiego. Zmagają się na forum UEFA i FIFA. Na forum Europy Messi ma trzy triumfy, a CR 7 dwa (licząc od 2008 roku, gdy plebiscyt był jeszcze pod egidą "France Football"). Messi jest młodszy i chyba gra w bardziej poukładanym zespole. Choć w futbolu nic nie jest dane raz na zawsze. W erze Pepa Guardioli po dwóch wygranych w Champions League były dwa półfinały... Jak będzie za rok? O tym w wielkim stopniu przesądzi Champions League, ale i finały Euro 2016...
Komentarze