Droga koszykarzy do Rio? Nieskomplikowana, ale...
Zasady kwalifikacji koszykarzy do igrzysk w Rio w 2016 roku nie są skomplikowane. Nieskomplikowane nie oznacza jednak w tym przypadku, że wywalczenie biletów do Brazylii będzie proste. Biało-czerwoni, by marzyć o igrzyskach muszą być w siódemce wrześniowego Eurobasketu. Ostatni raz ta sztuka udała się naszym koszykarzom jednak w 1971 roku...
Podobnie jak w przypadku zmagań siatkarzy, tak samo w przypadku koszykarzy, w turnieju olimpijskim zobaczymy 12 zespołów. Droga do Rio tych z Europy wiedzie w tym momencie już tylko przez wrześniowy Eurobasket.
Bezpośredni awans do igrzysk wywalczą finaliści mistrzostw Europy. Pięć kolejnych zespołów z miejsc od trzeciego do siódmego dostanie jeszcze jedną szansę – prawo gry w przyszłorocznym światowym turnieju kwalifikacyjnym. W nim zobaczymy łącznie 12 zespołów (2 z Afryki, 2 z Ameryk, 2 z Azji, 1 z Oceanii i 4 z Europy). Do Rio pojadą medaliści lipcowych zmagań.
- Wierzę w moich chłopców, wierzę w mój zespół, ale chcę też, żeby ludzie zrozumieli, jak trudnym wyzwaniem jest wygrywanie na Eurobaskecie. Tam są tylko silni rywale, tylko silne kraje, każda grupa jest mocna, a każdy zespół niebezpieczny. Tylko wybitne zespoły są w stanie osiągnąć ten najwyższy poziom i znaleźć się w pierwszej szóstce – mówił w wywiadzie dla Polsatsport.pl trener reprezentacji Polski koszykarzy – Mike Taylor. - Ale to się nie zdarza z dnia na dzień. Trzeba do tego dochodzić stopniowo, małymi kroczkami. W naszym procesie szkoleniowym skupiamy się na jednym kroku w danym momencie. Pierwszy - przygotować się, najlepiej, jak tylko potrafimy i drugi - wykorzystać 100% swojego potencjału. To właśnie chcemy pokazać począwszy od 5 września. Gramy pięć meczów - to wiemy na pewno. Naszym celem jest awansować do kolejnej fazy i wtedy skupić się na każdym kolejnym spotkaniu. Na pewno awans do najlepszej szóstki byłby ogromnym sukcesem i zrobimy wszystko, by tego dokonać, pamiętając jednocześnie o tym, że chcemy najlepiej, jak tylko możemy, reprezentować Polskę.
Reprezentacja Polski koszykarzy na igrzyskach olimpijskich występowała w historii tylko 6 razy. Najlepszy wynik – 4. miejsce zanotowała w debiucie w 1936 roku… Ostatni raz biało-czerwonych na koszykarskich parkietach igrzysk olimpijskich widziano w Moskwie w 1980 roku. Wtedy zespół prowadzony przez Stefana Mejera uplasował się na 7. pozycji.
O awans do Rio będzie bardzo trudno. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę lider naszej reprezentacji Marcin Gortat, który w Od(s)powiedzi Nadziei Olimpijskiej przyznaje bez ogródek „Dziś większą wartością niż medal olimpijski jest dla mnie zdobycie mistrzostwa NBA”.
Polskie koszykarki na igrzyskach olimpijskich wystąpiły do tej pory tylko raz – w Sydney w 2000 roku. Na razie licznik na jedynce się zatrzyma. By marzyć o igrzyskach w Rio w czerwcowych mistrzostwach Europy nasz panie musiały być co najmniej piąte. Sklasyfikowane zostały na miejscach 17.-20.
W skrócie:
Cel: Drużyna mężczyzn
Londyn 2012: brak
Komentarze