EuroBasket 2015 widziany z USA
Największa sportowa stacja na świecie – ESPN – będzie w swojej wersji internetowej (ESPN3) pokazywać w USA na żywo wszystkie mecze Eurobasket2015. Po tej stronie Oceanu, uwaga wszystkich kibiców będzie skierowana głównie na graczach znanych z National Basketball Association, choć posiadanie gwiazd “made in NBA” wcale nie gwarantuje tytułu najlepszej drużyny Starego Kontynentu. Tak widzą faworytów EuroBasketu dziennikarze ze Stanów Zjednoczonych:
Wielka Czwórka:
Chorwacja: Bojan Bogdanovic nie ma problemów z grą w Brooklyn Nets, a z ekipą w której grać będzie Mario Hezonja (pierwszy wybór w drafcie Orlando Magic), Dario Saric (pierwszy wybór w drafcie 76ers) plus Damjan Rudez (Timberwolves) i Ante Tomic (Utah Jazz), Chorwaci mają olbrzymie szanse powrotu do sławy lat dziewięćdziesiątych.
Koszykarze o PBN: W walce wieczoru rzezi nie będzie, raczej szachy!
Serbia: W ekipie nie ma gwiazd NBA, ale są gracze z doświadczeniem z najlepszej ligi świata. Ognjen Kuzmic, Miroslav Raduljica, Nemanja Nedovic wiedzą jak się gra w NBA, mając do pomocy Bogdana Bogdanovica, którego przenosiny do USA są tylko kwestią czasu. Kibice Minnesoty Timberwolves liczą na to, że już w tym sezonie pomoże klubowi Nemanja Bjelica, uważany przez wyszukiwaczy talentów z NBA za jednego z najbardziej perspektywicznych oraz utalentowanych graczy ligi.
Hiszpania: Nie wszyscy najlepsi Hiszpanie grający w NBA zagrają w EuroBaskecie, ale nawet ta ”reszta” i tak czyni z byłych mistrzów Europy głónych faworytów imprezy. Pau Gasol (Chicago Bulls) ma pewne miejsce w Galerii Sław NBA, mając tym razem u boku kolegę z Chicago, Nikolę Mirotica. Mirotic to “nowy Hiszpan” (urodził się w Czarnogórze, ale został w tym roku naturalizowany), ale jednocześnie koszykarz z którym Gasol doskonale będzie rozumiał się na parkiecie. Podobnie, jak ze ekipą hiszpańskich rozgrywających w NBA - Rudy Fernandezem (Denver Nuggets) i Sergio Rodriguezem (NY Knicks). Dodatkowe wzmocnienie, to były skrzydłowy Blazers Victor Claver oraz 21-letni środkowy Guillermo Hernangomez, do którego prawa mają nowojorscy Knicks.
Francja: Koszykarze Francji mogą wystawić pierwszą piątkę złożoną w całości z graczy NBA: Tony Parker (San Antonio Spurs), Evan Fournier (Orlando Magic), Nicolas Batum (Charlotte Hornets), Boris Diaw (Spurs) oraz Rudy Gobert (Utah Jazz). W roli rezerwowego może grze przypatrywać się skrzydłowy Denver Nuggets Joffrey Lauvergne, mając u boku byłych graczy z NBA – Nando de Colo i Mickaela Gelabale.
Wielkie nazwiska, mniejsze szanse
Najbardziej znanym nazwiskiem EuroBasket2015 będzie na pewno grający w ekipie Niemiec Dirk Nowitzki. Dla wielu jeden z najlepszych (jeśli nie najlepszy) z Europejczyków w historii NBA jest jednak u schyłku swojej wielkiej kariery. Niemcy będą mieli jeszcze w zespole mającego za sobą znakomity sezon w Atlancie Hawks Denisa Schroedera, ale to zbyt mało by rywalizować o tytuł. W podobnej sytuacji będą Włosi, którzy z Danilo Gallinari (Denver Nuggets), Andrea Bargnani (Nets) i Marco Belinelli (Sacramento Kings) mają na EuroBasket2015 bardzo dobrych, choć zupełnie nie uzupełniających się na parkiecie, graczy. W zespole Litwy liderem będzie grający w Toronto Raptors jako środkowy Jonas Valanciunas oraz być może przyszła gwiazda NBA, syn sławnego ojca – dziewiętnastoletni Domantas Sabonis.
Komentarze