Puchar Świata: Mistrzynie globu rozgromione przez Rosję

W premierowej odsłonie Rosjanki wypracowały sobie przewagę w środkowej części (13:8), głównie dzięki dobrej grze blokiem i skutecznym atakom Natalii Obmoczajewej. W końcówce seta Amerykanki prezentowały się coraz bardziej blado, a podopieczne Jurija Mariczewa dzięki doskonałej grze jeszcze powiększały przewagę (22:15). Po ataku blok-aut Obmoczajewej Rosjanki miały piłkę setową (24:16), a odsłonę zakończył błąd podwójnego odbicia u Amerykanek.

 

W drugiej partii podopieczne Karcha Kiraly'ego zabrały się do roboty i - mimo początkowej przewagi Rosjanek (3:0), szybko wypracowały sobie znaczącą zaliczkę (11:14, 15:19). Gdy wydawało się, że zdołają wyrównać stan meczu, rosyjskie siatkarki rozpoczęły pogoń, zwieńczoną asem serwisowym Aleksandry Pasynkowej (22:22). Amerykanki miały kolejną szansę - piłkę setową przy stanie 22:24, ale atak Tatiany Koszelewej i skuteczny blok doprowadziły do rywalizacji na przewagi. Tę wojnę nerwów lepiej wytrzymały siatkarki Jurija Mariczewa. Skuteczny atak Koszelewej z drugiej linii zakończył tego seta.

 

W trzeciej odsłonie Rosjanki na początku wywalczyły kilkupunktową przewagę (8:6). W środkowej części seta wynik długo oscylował wokół remisu (10:10, 15:15), końcówka należała jednak do Rosjanek. Ekaterina Liubuszkina wywalczyła piłkę meczową (24:22), a skuteczny atak Iriny Fetisowej zakończył mecz. Porażka 0:3 skomplikowała sytuację Amerykanek w tabeli i zmniejszyła szansę awansu mistrzyń świata z Pucharu Świata do turnieju olimpijskiego.

 

 

Rosja - USA 3:0 (25:17, 31:29, 25:23)

 

 

Rosja: Tatiana Koszelewa (16), Jana Szczerban (14), Natalia Obmoczajewa (14), Kosianenko (1), Irina Fetisowa (14), Ekaterina Liubuszkina (7), Anna Małowa (libero) oraz Aleksandra Pasynkowa (1), Natalia Małych (1), Eugenija Starcowa i Ekaterina Orłowa.
USA: Kimberly Hill (13), Karsta Lowe (10), Foluke Akinradewo (10), Christa Dietzen (6), Jordan Larson-Burbach (8), Alisha Glass (1), Kayla Banwarth (libero) oraz Nicole Fawcett (7), Tetori Dixon (4), Molly Kreklow i Kelsey Robinson.

 

W pozostałych spotkaniach pewne zwycięstwa odniosły ekipy Chin i Serbii, które wraz z Rosją, z bilansem 8-1, zajmują trzy czołowe miejsca w tabeli. W walce o dwa miejsca gwarantujące awans na igrzyska olimpijskie liczą się jeszcze USA i Japonia (7-2).

 

Wyniki 9. kolejki:

 

Dominikana - Chiny 0:3 (16:25, 17:25, 19:25); Argentyna - Peru 3:2 (16:25, 25:20, 21:25, 25:22, 15:12); Rosja - USA 3:0    (25:17, 31:29, 25:23); Kuba - Serbia 0:3 (22:25, 19:25, 15:25); Kenia - Korea Południowa 0:3 (16:25, 16:25, 19:25); Japonia - Algieria 3:0 (25:8, 25:10, 25:6).

 

Czołówka tabeli:

 

1. Rosja 24 punkty (8-1), 2. Chiny 24 (8-1), 3. Serbia 21 (8-1), 4. USA 22 (7-2), 5. Japonia 22 (7-2).