Mielewski: 16 dni, 66 spotkań. Czas na morderczą próbę siatkarzy

Siatkówka
Mielewski: 16 dni, 66 spotkań. Czas na morderczą próbę siatkarzy
fot. Cyfrasport

Puchar Świata to absolutnie najtrudniejszy turniej, w którym po raz kolejny zobaczymy reprezentację Polski. Turniej, który jest tegorocznym priorytetem naszej kadry. W Japonii polscy siatkarze staną przed pierwszą szansą na wywalczenie olimpijskiej kwalifikacji. Cztery lata temu udało się zając drugie miejsce. Jeśli teraz powtórzymy ten wynik – tegoroczny cel zostanie zrealizowany. Z Pucharu Świata bowiem awans do Igrzysk wywalczą tylko dwie najlepsze ekipy.

Puchar Świata jest sprawiedliwy

 

Każdy zespół rozegra 11 spotkań. Nie ma fazy pucharowej, nie ma meczów bez znaczenia. Każdy punkt, każdy set ma taki sam ciężar gatunkowy.  Nie można sobie pozwolić nawet  na chwilę dekoncentracji. Puchar Świata wygra zespół, który nie potknie się w trakcie 16. dniowej rywalizacji.

 

Stawkę zespołów podzieliłbym na trzy grupy. Pierwsza to faworyci. W tym gronie wymieniłbym Stany Zjednoczone, Polskę , Iran, Włochy a także reprezentację Rosji. Rosjanie kompletnie zawiedli w Lidze Światowej, ale od tego czasu wiele się zmieniło. Zaczynając od trenera, kończąc na składzie.

 

W drugiej grupie umieściłbym zespoły Kanady, Argentyny, Japonii i Australii. Nie sądzę, aby  którakolwiek z nich odegrała kluczową rolę w tym turnieju. Uważam, że ludzki potencjał nie pozwoli im rozegrać dobrych 11 meczów,  ale w tym gronie są ekipy , które mogą sprawić kilka niespodzianek i „zepsuć” turniej faworytom.  Zespołom  z Egiptu , Tunezji i Wenezueli nie daję większych  szans.

 

Jeśli zatem ów podział znajdzie potwierdzenie na boisku widać gołym okiem, że tylko w trzech meczach można sobie pozwolić na chwile wytchnienia i ewentualne drobne roszady w składzie, które dadzą odpocząć kluczowym zawodnikom.  W 9. meczach trzeba dać z siebie maksimum, aby osiągnąć korzystny rezultat.  Pomimo faktu, iż to my jesteśmy mistrzami świata, niewiele przez ostatni rok zmieniło się w światowej siatkówce. Wciąż wśród najlepszych decydują detale. Polska jest  w czołowej grupie, ale w przypadku Pucharu Świata jest „tylko” jednym z pięciu faworytów.       

 

Telewizyjna uczta na sportowych antenach Polsatu

 

Od 8 do 23 września nasze anteny ponownie zdominuje siatkówka. Widzowie będą mieli możliwość zobaczenia na żywo wszystkich 66 spotkań Pucharu Świata! Mecze polskiej reprezentacji transmitować będziemy w Polsacie Sport oraz Polsacie Sport News , a poprzedzać je będzie godzinne studio z wywiadami, analizami i opiniami ekspertów. W te rolę  wcielą się już tradycyjnie – Ireneusz Mazur, Wojciech Drzyzga, Ryszard Bosek, Tomasz Wójtowicz, Maciej Jarosz, Łukasz Kadziewicz.


Dodatkowo w naszym studiu pojawią się także takie nazwiska jak Paweł Zagumny, Krzysztof Ignaczak, Piotr Gruszka, Daniel Pliński i wielu innych. Dla naszych widzów, którzy nie będą mogli rano śledzić rywalizacji w Pucharze Świata każdego dnia przygotujemy  specjalny,  godzinny magazyn podsumowujący rywalizację. Mecze Polaków z Japonii komentować będzie Tomasz Swędrowski.  Inne spotkania spędzą Państwo w towarzystwie Marka Magiery, Krzysztofa Wanio, Przemysława Iwańczyka,  Adama Romańskiego i Damiana Dacewicza.

 

Analiza taktyczna przyjmie inny wymiar

 

Specjalnie na Puchar Świata w  naszym studiu zainstalowany zostanie system Epsio. Pierwszy raz w historii polskiej telewizji system ten wykorzystany zostanie do analizy taktycznej meczów siatkówki. W rolę analizującego wcieli się Ireneusz Mazur. Przyznam, że sam nie mogę się już doczekać efektu współpracy nowej technologii z rozbudowaną wyobraźnią trenera Mazura. W studiu powinno być zatem ciekawie. Jesteśmy także w stałym kontakcie ze sztabem naszej reprezentacji. Oskar Kaczmarczyk dostarczył nam już  bogatą wiedzę taktyczną dotyczącą każdego zespołu, a nawet form ataku czy zagrywki konkretnych zawodników każdego teamu. Zaczynamy już we wtorek 8 września.

Jerzy Mielewski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze