Puchar Świata 2015: Liczby nie kłamią - z Amerykanami zagramy o awans

Siatkówka
Puchar Świata 2015: Liczby nie kłamią - z Amerykanami zagramy o awans
fot. PAP
Biało-czerwoni jeszcze nie mają powodów do świętowania, ale są coraz bliżej awansu na igrzyska

Kibice lubią matematyczne zabawy. Sportowcy nieco mniej - oni spekulacje odkładają jak najdalej i wolą koncentrować się na każdym kolejnym spotkaniu. I to jest dobra taktyka. W dodatku sprawdza się na razie ekipie Stephane'a Antigi w Pucharze Świata. Polacy kroczą od wygranej do wygranej. My jednak możemy pobawić się w jasnowidzów...

Za nami półmetek Pucharu Świata i – tak jak typowała większość ekspertów – o awans na igrzyska i dwie czołowe lokaty w imprezie walczą cztery ekipy. Możemy też przyjąć, że rolę ewentualnie najniebezpieczniejszej na zapleczu pełni Argentyna. Rozpad Iranu i słaba ostatnio gra synów Persji sprawiają, że to chyba podopieczni Julio Velasco są jedynie w stanie sprawić jakąś niespodziankę w japońskim turnieju. O wszystkim więc powinny decydować bezpośrednie starcia.

 

O dwa miejsca biją się Polska, USA, Rosja i Włochy. Biało-czerwoni i Amerykanie są w o tyle lepszej sytuacji, że już mają za sobą po jednym spotkaniu wygranym z bezpośrednim rywalem. Podopieczni Stephane’a Antigi ograli Sborną 3:1, a siatkarze Johna Sperawa zwyciężyli w starciu z Italią 3:0. Zabawmy się więc w przewidywania odnośnie najbliższych wyników.

 

Oto rozkład jazdy czołowych czterech ekip:

17 września

USA - Iran, Włochy - Tunezja, Egipt – Polska, Kanada – Rosja.

 

18 września

USA - Tunezja, Włochy - Wenezuela, Australia – Polska, Egipt – Rosja.

 

21 września

USA – Polska, Włochy – Rosja.

 

22 września

Japonia – Polska, Włochy - Argentyna, Rosja - USA

 

23 września

Włochy – Polska, Rosja - Japonia, USA - Argentyna

 

I aktualna tabela Pucharu Świata:

 

                 M  Z  P  sety  pkt

 1. USA          6  6  0  18-1  18

 2. Polska       6  6  0  18-6  17

 3. Rosja        6  5  1  16-4  15

 4. Włochy       6  5  1  15-5  15 

 5. Argentyna    6  4  2  14-9  11

 6. Japonia      6  4  2  13-9  11

 7. Iran         6  2  4   9-13  7

 8. Kanada       6  2  4   8-16  4 

 9. Wenezuela    6  1  5   6-17  3

10. Australia    6  1  5   6-17  3

11. Egipt        6  0  6   7-18  3

12. Tunezja      6  0  6   3-18  1

 

Już pierwszy rzut oka pozwala zaryzykować, że najważniejszy może okazać się dzień 21 września, czyli rocznica finału mistrzostw świata, które w 2014 roku rozgrywane były nad Wisłą. Równo rok po spotkaniu Polska – Brazylia, które wygraliśmy w katowickim Spodku 3:1 mogą rozstrzygnąć się losy awansu na najbliższe igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Ale po kolei…

 

Przyjmuję, że wszystkie czołowe drużyny wywalczą komplet punktów w meczach ze „słabszymi rywalami”. Ale czy już koniecznie z Argentyną? Oto typy na najbliższe starcia:

 

17 września

USA - Iran, Włochy - Tunezja, Egipt – Polska, Kanada – Rosja.

Wszystkie cztery drużyny zdobędą komplet punktów, choć najtrudniejsze zadanie czeka Amerykanów.

 

18 września

USA - Tunezja, Włochy - Wenezuela, Australia – Polska, Egipt – Rosja.

Ponownie wszystkie cztery ekipy zapisują na koncie trzy oczka. Najtrudniejszy mecz tym razem czeka Polaków. Po tych spotkaniach tabela wyglądałaby następująco.

 

1. USA          8  8  0  24

 2. Polska       8  8  0  23

 3. Rosja        8  7  1  21

 4. Włochy       8  7  1  21 

 

I tak oto przychodzi najważniejszy dzień Pucharu Świata.

 

21 września

USA – Polska, Włochy – Rosja.

To może być kluczowa data. Spójrzmy więc na każde możliwe rozwiązanie.

 

Przegrywamy z kretesem

 

USA – Polska 3:0 lub 3:1

Włochy – Rosja 3:0 lub 3:1

 

1. USA          9  9  0  27

2. Włochy       9  8  1  24 

 3. Polska       9  8  1  23

 4. Rosja        9  7  2  21

 

Widać, że przy takich wynikach Rosja praktycznie przestałaby się liczyć w walce o przepustkę na igrzyska, a Polacy musieliby wygrać z Włochami lub liczyć na wpadkę Italii z Argentyną.

 

USA – Polska 3:0 lub 3:1

Włochy – Rosja 0:3 lub 1:3

 

1. USA          9  9  0  27

2. Rosja        9  8  1  24

 3. Polska       9  8  1  23

4. Włochy       9  7  2  21 

 

Przy takim układzie z gry wypadają Włosi. My zaś tracimy szansę kontrolowania sprawy awansu. Jesteśmy uzależnieni od wyników Rosjan – podopieczni Władimira Alekny będą musieli zgubić punkty z USA lub Japonią. Realnie rzecz ujmując – będziemy musieli liczyć na Amerykanów. Na szczęście istnieją też warianty bardziej optymistyczne spotkania Polska – USA. Już dwa sety wygrane z USA dają nam olbrzymią szansę na awans…

 

Dwa sety nadziei

 

USA – Polska 3:2

Włochy – Rosja 3:0 lub 3:1

 

1. USA          9  9  0  26

 2/3. Polska       9  8  1  24

2/3. Włochy       9  8  1  24 

 4. Rosja        9  7  2  21

 

USA – Polska 3:2

Włochy – Rosja 0:3 lub 1:3

 

1. USA          9  9  0  26

 2/3. Polska       9  8  1  24

 2/3. Rosja        9  8  1  24

 4. Włochy       9  7  2  21 

 

Nadal z gry wypada przegrany starcia Włochy – Rosja, natomiast punkt zdobyty z Amerykanami daje nam szansę kontrolowania kwestii awansu. Będziemy liczyli się do samego końca, a o wszystkim może rozstrzygnąć stosunek wygranych i przegranych setów.

 

A może po prostu jesteśmy najlepsi?

 

Oczywiście najbardziej optymistycznym wynikiem jest nasza wygrana z USA. Wówczas z gry wypadnie przegrany starcia Włochy – Rosja, a my będziemy mogli kontrolować sytuację i czekać na wynik meczu Rosja – USA. Znów rywale będą mogli wyeliminować się w bezpośredniej walce.

 

Rozwiązań więc są jeszcze możliwe dziesiątki, ale widać, że kluczowe będzie wygranie przynajmniej dwóch setów z USA. A że forma Polaków na razie nastraja optymistycznie, należy wierzyć, że Polacy są w stanie po prostu wygrać Puchar Świata. Wówczas wszystkie kombinacje wyników zejdą na dalszy plan…

Marcin Lepa, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze