Wygrana Kubota i Matkowskiego w deblu. Polska prowadzi ze Słowacją
Łukasz Kubot i Marcin Matkowski pokonali Andreja Martina i Igora Zelenaya 6:3, 6:4, 6:4 w trzecim spotkaniu barażu o awans do Grupy Światowej przyszłorocznej edycji Pucharu Davisa. Po dwóch dniach rywalizacji polscy tenisiści prowadzą w Gdynia Arena ze Słowakami 2:1.
W piątkowy wieczór kapitan Słowaków Miloslav Mecir zapowiadał, że niewykluczone, iż dokona zmian w składzie na pojedynek deblowy i Martina lub Zelenaya zastąpi Martin Klizan. Nie zdecydował się jednak na ten ruch. Kubot i Matkowski w tym roku po raz trzeci wystąpili razem w Pucharze Davisa w deblu i tak jak w poprzednich spotkaniach okazali się lepsi od rywali w trzech setach.
O zwycięstwie w każdym z trzech setów zdecydowało jedno przełamanie polskiej pary. W inauguracyjnej partii miało ono miejsce w szóstym gemie, w kolejnej przy stanie 2:2, a w ostatniej biało-czerwoni zanotowali "breaka" już na otwarcie. Uwagę kibiców przyciągnął ósmy gem, w którym Kubot i Matkowski czterokrotnie wybronili się przed stratą podania.
Sobotni pojedynek trwał godzinę i 42 minuty. Polacy zdecydowanie zdominowali rywali pod względem serwisu - zanotowali dziewięć asów i jeden podwójny błąd. U Słowaków statystyki były mniej korzystne - pięć asów zrównoważyła taka sama liczba podwójnych błędów. Reprezentanci gości mieli zwłaszcza kłopot z podaniem Matkowskiego.
Biało-czerwonym do historycznego awansu do elity brakuje już tylko jednego zwycięstwa. W niedzielę jako pierwszy będzie miał okazję zanotować je Jerzy Janowicz, który zmierzy się z liderem Słowaków Klizanem. Następnie w planie jest jeszcze spotkanie Michała Przysiężnego z Norbertem Gombosem.
W piątek Przysiężny uległ Klizanowi 4:6, 4:6, 4:6, a Janowicz pokonał Gombosa 7:6 (7-1), 6:4, 6:7 (5-7), 6:2.
Wcześniej zespoły te zmierzyły się w Pucharze Davisa raz. W 1996 roku w trzeciej, decydującej rundzie Grupy II Strefy Euro-afrykańskiej biało-czerwoni przegrali w Trnawie 1:4.
Zwycięzca weekendowego barażu wystąpi w przyszłym roku w liczącej 16 zespołów elicie, a przegrani ponownie rywalizować będą w Grupie I Strefy Euro-afrykańskiej.
Polacy już raz wystąpili w barażu o Grupę Światową - dwa lata temu w Warszawie. Wówczas ulegli faworyzowanym Australijczykom 1:4. Drużyna gości poprzednio w elicie wystąpiła dziewięć lat temu, a rok wcześniej dotarła do finału rozgrywek.
Wynik:
Polska - Słowacja 2:1
piątek
Michał Przysiężny - Martin Klizan 4:6, 4:6, 4:6
Jerzy Janowicz - Norbert Gombos 7:6 (7-1), 6:4, 6:7 (5-7), 6:2
sobota
Marcin Matkowski, Łukasz Kubot - Andrej Martin, Igor Zelenay 6:3, 6:4, 6:4
Komentarze