Valbuena znienawidzony w Marsylii. Kibice powiesili... jego kukłę

Piłka nożna
Valbuena znienawidzony w Marsylii. Kibice powiesili... jego kukłę
fot. PAP
Piłkarze Marsylii - nakręcani przez własnych kibiców - ostro traktowali Valbuenę

Mathieu Valbuena wrócił do Marsylii, ale już nie jako piłkarz klubu z tego miasta. Przyjechał tam z nowymi kolegami z Olympique'u Lyon. To bardzo nie spodobało się kibicom gospodarzy.

Valbuena występował w Marsylii w latach 2006-2014. Klub bardzo dużo zawdzięcza jemu - i z wzajemnością. To tutaj wypłynął na szersze wody, to tutaj ugruntował swoją pozycję w reprezentacji. Po ośmiu latach odszedł jednak do Dynama Moskwa, w którym spędził sezon. Po roku postanowił odejść z Rosji, a wtedy zgłosił się po niego Olympique Lyon - czyli główny rywal Marsylii.

Polacy za granicą: Gol Milika! (wideo)

Na sentymentalny powrót nie musiał czekać długo, bo tylko do szóstej kolejki. Zaczęło się niewinnie, bo kiedy spiker wyczytał nazwisko skrzydłowego, kibice zaczęli głośno gwizdać. Decyzję o odejściu do Rosji w poszukiwaniu pieniędzy zrozumieli, ale decyzji o dołączeniu do odwiecznego rywala nie potrafili zaakceptować.

w 64. minucie sędzia był zmuszony przerwać mecz, bo sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli. Kibice Marsylii wywiesili na swoim sektorze ogromną kukłę, która przypominała właśnie Valbuenę. Do tego rzucali w niego, a także w Anthony'ego Lopes, róznymi przedmiotami.

Piłkarze Lyonu nie chcieli wracać na murawę, ale ostatecznie to zrobili. Mecz zakończył się remisem 1:1. Gole strzelili Karim Rekik dla gospodarzy oraz Alexandre Lacazette - dla gości.

jb, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze