Japońscy wojownicy efektowni, ale tym razem przegrani (WIDEO)
Reprezentacja Japonii stała się bohaterem najbardziej sensacyjnego wyniku pierwszych dni Pucharu Świata w rugby, jednak zwycięstwo nad RPA nie dało im taryfy ulgowej w kolejnych spotkaniach. Szkoci postawili im twarde warunki, a ambitnym "Samurajom" sił starczyło na kilka efektownych zagrań - ostatecznie polegli aż 10:45.
Podczas spotkania Japonia - Walia w pamięć zapaść mogły przede wszystkim dwa zagrania sprawców sensacyjnego wyniku z RPA: pierwszym z nich była próba "przeskoczenia" przegrupowania celem przyłożenia piłki w wykonaniu Amanakiego Mafi, zaś drugim ostatnie zagranie pierwszej części gry, kiedy bohater pierwszego meczu, Ayumu Goromaru w heroiczny sposób powalił zmierzającego po punkty reprezentanta Szkocji jeden na jednego.
TOP5 najbardziej widowiskowych przyłożeń Pucharu Świata w rugby!
Goromaru zdobył aż 24 punkty w spotkaniu z RPA, zaś dzisiaj udowodnił, że jest również świetny w defensywie. Szkoci znakomicie rozciągnęli grę do Tommy'ego Seymoura, jednak jego szarża nie była wystarczająca do przyłożenia piłki - na jego drodze stanął Japończyk. "Skoczek" Mafi, pomimo osiągnięcia wysokości linii końcowej, znajdował się w powietrzu i jego punkty nie mogły zostać zaliczone.
Szkoci ostatecznie bardzo pewnie wygrali 45:10, mimo że do przerwy wynik utrzymywał się na styku. Najwięcej punktów po stronie Brytyjczyków zdobył Greig Laidlaw (20).
Japonia - Szkocja 10:45 (7:12)
Zobacz obie akcje Japończyków w załączonym materiale wideo!
Komentarze