Lechia odpowiedziała Zagłębiu z nawiązką. Świetny comeback w Gdańsku!

Piłka nożna
Lechia odpowiedziała Zagłębiu z nawiązką. Świetny comeback w Gdańsku!
fot. PAP

Lechia Gdańsk już mierzyła się z Zagłębiem Lubin w ramach Pucharu Polski i wówczas lepszy był zespół z Lubina, który wygrał 2:0. Dzisiaj gdańszczanie udanie się zrewanżowali, mimo że początek wcale tego nie zapowiadał. Zagłębie wyszło na prowadzenie, jednak w drugiej połowie strzelali tylko gospodarze. 3:1 dla Lechii!

 W pierwszym niedzielnym meczu 10. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Lechia pokonała na PGE Arenie KGHM Zagłębie Lubin 3:1 (0:1). Pierwsza połowa nie zapowiadała jednak inauguracyjnego ligowego zwycięstwa gdańskiej drużyny pod wodzą trenera Thomasa von Heesena. Biało-zieloni zagrali bez pauzującego za żółte kartki swojego najlepszego w tej rundzie zawodnika Ariela Borysiuka, co nie może być usprawiedliwieniem ich fatalnej postawy do przerwy.

 

Goście objęli prowadzenie w 34. minucie. Krzysztof Janus ośmieszył po prawej stronie Gersona – pomocnik Zagłębie przepuścił piłkę z jednej strony Brazylijczyka i obiegł go z drugiej, a po jego dośrodkowaniu pozostali defensorzy Lechii nie upilnowali Michala Papadopulosa, który strzałem w krótki róg pokonał Marko Marica.

 

Bez ładu i składu grający gdańszczanie starali się zaskoczyć golkipera rywali głównie uderzeniami z dystansu, ale próby Bruno Nazario i Milosa Krasica były zbyt anemiczne. Najlepszą okazję dla gospodarzy zmarnował jednak w 43. minucie Nazario, który po podaniu z prawej strony Grzegorza Wojtkowiaka z sześciu metrów posłał piłkę wprost w Konrada Forenca.

 

Druga połowa była znacznie lepsza w wykonaniu biało-zielonych, którzy w 52. minucie doprowadzili do remisu. Piłkę w środku pola stracił Janus, Krasic wygrał pojedynek biegowy z Lubomirem Guldanem, zagrał w polu karnym do Grzegorza Kuświka, który zdobył swoją pierwszą bramkę dla Lechii. W 60. minucie ten napastnik zapewnił gdańszczanom prowadzenie – arbiter Mariusz Złotek uznał, że Maciej Dąbrowski sfaulował w polu karnym Grzegorza Wojtkowiaka – defensor gospodarzy opuścił boisko na noszach, a Kuświk nie pomylił się z 11. metrów.

 

Gdańszczanie dobili gości w 79. minucie, kiedy zdobyli trzeciego, bardzo efektownego gola. Z lewej strony zacentrował Maciej Makuszewski, Mario Maloca zgrał piłkę wzdłuż bramki, a drugi rezerwowy, wprowadzony w przerwie na boisko Michał Mak z woleja posłał ją do siatki. Niewiele brakowało, aby gospodarzy odnieśli jeszcze wyższe zwycięstwo, ale w 81. minucie Daniel Łukasik trafił z dystansu w poprzeczkę.

 

W przerwie metamorfozę przeszli także piłkarze Zagłębia, którzy nie ponieśli porażki w pięciu ostatnich meczach. O ile w pierwszej połowie lubinianie spisywali się przyzwoicie, o tyle w drugich 45 minutach zagrali fatalnie w obronie i nie zdołali wypracować żadnej dogodnej sytuacji.

 

Lechia Gdańsk - KGHM Zagłębie Lubin 3:1 (0:1)

 

Bramki: 0:1 Michal Papadopulos (34), 1:1 Grzegorz Kuświk (52), 2:1 Grzegorz Kuświk (60-karny), 3:1 Michał Mak (79)

 

Żółta kartka - Lechia Gdańsk: Jakub Wawrzyniak. KGHM Zagłębie Lubin: Michal Papadopulos, Dorde Cotra

 

Sędzia: Mariusz Złotek (Gorzyce). Widzów 10 796

 

Lechia Gdańsk: Marko Maric - Grzegorz Wojtkowiak (60. Mario Maloca), Rafał Janicki, Gerson, Jakub Wawrzyniak - Maciej Makuszewski, Aleksandar Kovacevic, Daniel Łukasik, Bruno dos Santos Nazario (46. Michał Mak), Milos Krasic (74. Sławomir Peszko) - Grzegorz Kuświk

 

KGHM Zagłębie Lubin: Konrad Forenc - Aleksandar Todorovski (83. Eryk Sobków), Maciej Dąbrowski, Lubomir Guldan, Dorde Cotra - Krzysztof Janus, Jakub Tosik, Jarosław Kubicki, Krzysztof Piątek (46. Jarosław Jach), Łukasz Janoszka (59. Jan Vlasko) - Michal Papadopulos

ch, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze