Trener Warty Poznań uratował psa wrzuconego do studni

Piłka nożna
Trener Warty Poznań uratował psa wrzuconego do studni
fot. Tomasz Bekas

Trener Warty Poznań uratował psa, którego ktoś wrzucił do studni, skazując na powolną śmierć. - Ten człowiek powinien stanąć przed sądem i trafić do więzienia - uważa Tomasz Bekas.

Dramat rozegrał się w piątek, późnym popołudniem w lesie w Owińskach. Trener Tomasz Bekas wraz z ojcem wybrał się na ryby. Początkowo nie zwracali uwagi na szczekanie, ale kiedy nie ustawało przez długi czas, postanowili sprawdzić, co się dzieje. Ruszyli wzdłuż brzegu i po pewnym czasie zorientowali się, że dźwięki dochodzą z nieczynnej studni.

 

Początkowo myśleli, że zwierzę wpadło do wnętrza samo, ale okazało się, że studnia jest przywalona wielkim kamieniem. Ktoś wrzucił do niej psa i skazał na powolną śmierć. Na szczęście w studni było niewiele wody, tylko dlatego pies jeszcze żył. Zwierzęcia nie dało się wyciągnąć, trzeba było wezwać na pomoc straż pożarną. Jeden ze strażaków opuścił się na linie i wydobył psa na powierzchnię.

 

 

Szanowni Państwo,Dziękujemy za tak wielki odzew w sprawie psa uratowanego z nieczynnej studni. Szczerze Państwa...

Posted by Warta Poznań on 12 października 2015

 

Zwierzę natychmiast trafiło do schroniska. Nie miało na szyi obroży, tylko parciany sznurek, było głodne i wyczerpane. Zasłaniało łapą oczy przed światłem. Klub apeluje do wszystkich, którzy mogą coś wiedzieć na temat właściciela psa o zgłaszanie się z informacjami.

 

 

 

Łukasz Majchrzyk, Polsat Sport, Warta Poznań

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze